Friendzone - jak tego uniknąć?

Mam problem. Z jakąkolwiek dziewczyną się nie umówię to zawsze, mimo tego że się staram, jestem uprzejmy i interesuję się tym co mówi dostaję łatkę przyjaciela lub najlepszego przyjaciela. I choć słyszałem ze byłbym perfekcyjnym partnerem od kilku nota bene zajętych dziewczyn, to od innej słyszałem że moim problemem jest nie bycie "d*pkiem", bo tacy ponoć lepiej całują..
Jak uniknąć bycia w friendzone, jednocześnie nie rezygnując z wyznawanego światopoglądu ( totalna równość w związku) i bycia przyzwoitą osobą?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Kolego... masz problem :)
Właśnie przez takie zachowania jesteś zupełnie nieinteresujący jako mężczyzna dla dziewczyn.
Po raz kolejny powtarzam - wykaż się inicjatywą jeśli dziewczyna Ci się podoba. I nie chodzi o inicjatywę wyjazdu stopem na Łotwę, bo tylko takimi akcjami potwierdzasz swoją niemęskość w oczach kobiety.
Mówiliśmy Ci o dominacji, ale skoro przyszło CI do głowy BDSM jako jedyne skojarzenie, to ja chyba już nie potrafię wytłumaczyć o co chodzi i jak to wygląda :)
NIE ANALIZUJ TYLE! Jesteś za grzeczny, za inteligentny, za mało doświadczony, żeby działać tak jak to sobie wymyślisz. Pierwszy kontakt z kobietą to natura, emocje, hormony. W jej głowie musisz utrwalić jak najszybciej myśl, że jesteś samcem alfa. Tak nas natura stworzyła, że kobieta podświadomie właśnie w takim neandertalczyku widzi kogoś, kto zapewni jej bezpieczeństwo, dobry byt, nasienie najlepszej jakości gwarantujące zdrowe potomstwo.
I proszę się nie obrażać, tak to już jest. Pozostałość po przodkach człowieka.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Friendzone level master!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Nie obraź się ale właśnie pokazałeś jaki z Ciebie nie maczo. Brak rad dla Ciebie bo żadna nie pomoże.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Płace dopiero w dalszym stadium, zresztą zbyt bogaty nie jestem i całe szczęście bo mój portfel dziewczyny nie potrzebuje.. Zresztą początkowo zawsze chcę wybadać czy mi się opłaca randkować wiec umawiam się niezoobowiązująco na kawę... To że dziewczyna mi się podoba nie zawsze oznacza że chcę z nią być.. Bo moze być ładna a odstraszać brakiem intelektu lu botwartości
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Raczej nie bo nie wierzę w coś takiego ;)

Zgadzam się jak najbardziej z przedmówcami, gdy tylko zaistnieją okoliczności sprzyjające, to friendzone się kończy a gorę bierze natura ;)
A samo pojęcie "friendzony" spopularyzowało się dość niedawno, chociaż powiedzenie "lepiej zostańmy przyjaciółmi", jest stare jak świat :P

Autorze, po prostu musisz trafić na odpowiednią, zachowuj się odpowiednio, daj wybrance do zrozumienia, że masz wobec niej poważniejsze zamiary :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

codziennie dowiaduję się o sobie coś nowego.
Anią z Zielonego Wzgórza jeszcze nie byłam :-) Zawsze wydawało mi się, że zbyt twardo stąpam po ziemi :)

Eksperymentu chyba nie będę przeprowadzała, chociaż nie jeden wieczór, również przy alkoholu, spędziliśmy razem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Kalmar - super, tylko dlaczego nie płacisz za nią? Albo to randka i Ty jesteś dżentelmenem albo faktycznie przyjacielem a jeśli któraś chce za siebie zapłacić to niech płaci ale bez przesady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Szczerze mówiąc zamierzam niedługo zapraszać na kolacje ala Hannibal Lecter..
Póki co wolę nie ryzykować zamawiając moje ulubione dzwonki z kalmarów, i jednak pozwalać jej decydować.. I nie płacę za nią bo to wytwarza pewną zależność, a sporo dziewczyn tego nie lubi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

obrazki nie wchodzą na forum, zatem jeszcze jeden link do zdjęcia odzwierciedlający istotę problemu^^
http://intradayfun.com/wp-content/uploads/2013/12/Stuck-in-the-Friend-Zone.jpg

Czy któryś z Was założyłby taki t-shirt? o_O Hm?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

@Majka Właściwie to jedną znam, ale mieszka baaardzo daleko, toteż szanse ze coś by z tego wyszło są nikłe. O komplikacjach typu zmienianie wiary wolę nie myśleć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Trochę przegiąłeś z tym BDSM:) Tak naprawdę to mało która kobieta wie czego chce wiec Ty musisz ją nakierować a w gruncie rzeczy ona będzie w szoku, że np lubicie tą samą kawę czy film. To niestety jest umiejętność która nie wszyscy macie ale można się nauczyć. Jeśli zapraszasz dziewczynę przypuśćmy na kolację to Ty wybierz lokal a najlepiej nie mów jej gdzie idziecie, niech to będzie niespodzianka. Jeśli powie, że nie wie co by chciała zjeść powiedz co Ty zamawiasz i zaproponuj je to samo bo np już to jadłeś i wiesz, że jest dobre:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Prawdopodobnie przynajmniej w moim przypadku skończyłoby się na tej pierwszej opcji.. Przynajmniej za pierwszym razem.. Zanim zacznę poznawać czyjeś ciało na wylot wolę poznać tą osobę dogłębni by przewidzieć jej reakcje na różne czynniki.. Zresztą żadne ciało nie jest tak wciągające jak głębia umysłu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?


http://i.imgur.com/RMqjS.jpg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Horacjański złoty środek^^ Minie parę lat, dojrzejesz, zrozumiesz...a póki co
Ale głowa do góry! ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Jeżdżenie czyimś samochodem ma tą zaletę ze nie trzeba sie troszczyć o paliwo, a i można poznać kogoś ciekawego (podobnie przedkładam coachsurfing nad hotele)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Coś pomiędzy zarozumiałym d*pkiem a czarującym dżentelmenem :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Dominacja.. Co masz na myśli? Wiem że istnieje BDSM, ale to chyba kiepski pomysł na początek znajomości? Co do olewania to myślę ze lekka doza kokieterii może być pomocna, ale niestety nie jestem w tym dobry
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

Podaj mi swoją definicje faceta.. Bo dla każdej zachowanie się jak facet znaczy co innego.. Dla jednej to głupie pokazywanie swojej siły, dla innej zaś kurtuazja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

A ja tydzień temu miałam wzrok badany i było wszystko ok w obecnych okularach :D A jednak... mogłam się nie uczyć na pamięć tych tabliczek z literkami ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Friendzone - jak tego uniknąć?

nie nie, Ty myślisz że się przyjaźnisz :) Zrób eksperyment, zaproś go na kolację z winem, zapal świeczki...i zobaczymy, czy on dalej chce się przyjaźnić czy kochać :)))))

p.s. Ania z Zielonego Wzgórza o_O
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Para szuka pary (9 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....

Szukam towarzystwa (48 odpowiedzi)

Hej, jestem kobietą po 40, nie mam dzieci. Kilka miesięcy temu rozstałam się z mężem, u związku z...

terapia (120 odpowiedzi)

wątek dla wszystkich, którzy chcą się poczuć lepiej :) będzie to terapia grupowa ... zaproszone...