Re: Fundacja pomocy biednym dzieciom Sigma
~łąkowa księżna
(10 lat temu)
to samo na dolnym mieście - pani o wyglądzie żulicy o przepitej facjacie trzymała wymiętoszoną kartkę ksero, ze sigma, że głodne dzieci, używała całkiem sprawnie psychologicznych sztuczek w stylu : "czy chciałaby pani pomóc, jak pani sąsiedzi?" i faktycznie były już jakieś podpisy na liście, w nagrodę za dofinansowanie 20 złotymi jej kieszeni miałam dostać naklejki od "dzieciaczków". oczywiście żadna taka fundacja nie istnieje, poza tym nikt z takich fundacji nie chodzi po domach.
należy nagłaśniać takie rzeczy!!! nie dajcie się oszukać!
0
0