Re: GDZIE W 3-miscie MOZNA ZAROBIC 5000 do 6000 netto!
~rzeczywistosc
(11 lat temu)
Uświadomić sobie, że ma się doświadczenie..
Może nie masz 3 lat doświadczenia jako sprzedawca i 5 jako sekretarka, ale pewnie masz doświadczenie np. jako opiekunka dziecka sąsiadów, pani domu prowadząca finanse, dobra kucharka, drobna sprzedawczyni kosmetyków np. Avonu.
Jak studiowałaś to pewnie robiłaś na studia jakieś projekty, może były jakieś fajne, które, choć czysto akademickie mogłyby kogoś ze znanej ci branży zainteresować. Co ci szkodzi napisać o jakiejś udanej prezentacji za studiów czy fajnym doświadczeniu laboratoryjnym, gdzie czymś się wykazałaś. Może uczestniczysz w jakiś działaniach społeczności - na przykład jesteś skarbnikiem klubu hafciarek w domu kultury :D. Może pomagałaś kiedyś przy organizacji jakiegoś bardziej skomplikowanego przedwsięzięcia, dajmy na to ślubu koleżanki.
To wszystko, choć brzmi jak "pierdoły" jest jakimś tam życiowym doświadczeniem. Na swoich pierwszych CV, gdy doświadczenia poza szkołą nie miałam pisałam takie "pierdoły", żeby CV nie było puste. Oczywiście wybierałam takie, które miały choć trochę związku z pozycją o jaką się ubiegałam.
Gdybym bez doświadczenia chciała zacząć pracę np. jako recjepcjonistka czy sekretarka to bym napisała o tej pomocy przy weselu, prowadzeniu finansów domowych, byciu skarbnikiem. Bo to brzmi lepiej niż "studiowałam 5 lat i pierdziałam w stołek za pensję tatusia", albo "zasuwałam z Macdonaldzie, bo za coś żyć trzeba".
CV nie może być puste, chwal się tym co masz, doświadczenie życiowe, świeżość i wykazanie zaradności liczy się o wiele bardziej, niż papierek i sto lat "doświadczenia" przy wielu zawodach.
Każdy coś tam w życiu robi, więc przestańcie myśleć, że nie macie doświadczenia. Pracodawcy mogą w ofercie zatrudnienia pisać swoje pobożne życzenia, ale to rzeczywistość zweryfikuje, kto się do nich zgłosi.
0
0