Szukam dobrego ginekologa - przez "dobrego" rozumiem nie tylko miłego i kompetentnego, ale i takiego, który nie ma na swoim biurku standu z napisem "Gabinet przyjazny człowiekowi - tutaj poznasz nowoczesne metody antykoncepcji". Takiego, który nie myli kalendarzyka z NPR i w ogóle nie parsknie śmiechem na to hasło. Myślę, że niektórzy wiedzą o co mi chodzi. Słowem - szukam ginekologa z wartościami.
Ktoś miał szczęście spotkać takiego lekarza? (możecie pisać na gg 5573165)

proponuje poszukać psychiatry albo jednak katechety

ginekologa powinny obchodzić medyczne aspekty organizmu kobiety i jej problemów, a jej i jego światopogląd powinny pozostać za drzwiami.

chaberek nie za ostro troche??

Ja jak najbardziej rozumiem , że dziewczyna szuka takiego ginekologa który zrozumie że ktoś może niechcieć stosować antykoncepcji, niektóry lekarze próbują na siłe ją wcisnąć .
Medyczne czyli i NPR .Niestety większość robi duże oczy jak usłyszy ze ktoś chce stosować taką metode . Więc sie nie dziw.

Nie chodziliście przed ślubem do poradni rodzinnej przy parafii? Tam przecież przyjmują takie kobiety i specjalizują sie w tych metodach. A to że ginekolog nie propaguje takich metod nie oznacza że nie ma wartości. Może po prostu chce aby kobieta jednak nie zaszła w tą ciążę. Jest to bowiem metoda tak trudna że nawet same kobiety ginekolożki stosujące ją na sobie czasem się mylą.Najbardziej dziwi mnie jednak to jakim sposobem kobiety które stosują tę metodę mają ochotę na seks wtedy gdy im wykres "na TO pozwala", a kiedy "nie pozwala" to nie mają ochoty. Normalnie jak roboty. Przecież wiadomo że największą ochotę ma się w fazie owulacji. Czyli należy blokować własne pragnienia i ochotę? Chore.

Dla Ciebie moze być to chore dla innych nie.Każdego indywidualna sprawa.W parafii przyjmuje ginekolog??????Poprostu chodzi i znalezienie dobrego lekarza , który zrozumie pacjentke a nie będzie wciskać czegoś na siłe.

Oczywiście w poradni nie przyjmuje ginekolog, ale osoba która jest świetnie zorientowana w sprawach NPR i potrafi wytłumaczyć co i jak.

jasne , ale chyba z samym lekarzem też trzeba mieć jakiś kontakt co nie ;]?

Chodziłam do kilku lekarzy i żaden nie zmuszał mnie to brania pigułek. Zapytał mnie czy interesuje mnie jakaś metoda zapobiegania i zdecydowałam się na pigułki. Ale nie zmuszał mnie ani nie namawiał. Po prostu zaproponował mi tę metodę jako najskuteczniejszą. Bardzo negatywnie nastawiasz się o ginekologów. Gdyby mi zależało na stosowaniu NPR to po prostu powiedziałaby o tym lekarzowi i nie dyskutowała z nim, po prostu to mój wybór i tyle. Nie sądze że lekarz krytykowałby ciebie za to, jeśli widziałby że jesteś zdecydowana i świadoma wyboru.

Jeśli chodzi o same NPR to nie potrzebny jest lekarz, ale jeśli idziesz do gina to nie musisz mu mówić o NPR, ewentualnie można się go podpytać o jakieś nieprawidłowości w cyklu.
Agniuszka a Ty, mam rozumieć, wiesz o co chodzi z NPR i jak to się "je" ?
Nie neguje, metoda antykoncepcji jest fajna,przede wszystkim się nie trujesz, ale trzeba być regularną, bardzo dobrze znać swoje ciało i mieć nastawienie- jeśli wpadnę to nic się nie stanie.
Co do owulacji i wzmożonych CHĘCI to zawsze można gumkę zaangażować.

nie mowie o wciskaniu antykoncepcji czy tez nie wciskanie

sensownego ginexa powinno obchodzic zdrowie, wystarczy mu powiedzieć ze nie chce sie używać anty

co maja do rzeczy jego ulotki z pigułkami na stole???? lol
poglady ginekologa jego prywatna sprawą, gabinet i zakres jego wiedzy powinien byc dostosowany do każdego pacjenta i tego NPR i tego antykoncepcyjnego...

zrozumiałam z tego postu ze panna szuka najlepiej katechety ginekologa który na wstępie już będzie wyglądał na wniebowziętego :)

przesadzasz grubo, chaberku. NPR jest częścią medycyny, niekoniecznie związaną z jakąkolwiek religią, fajnie by było, jakby lekarz wiedział, jak czytać wykresy i w ogóle był zainteresowany tematem.
Ja też swojego czasu szukałam lekarza, który zna się na npr, a nie patrzy jak na kosmitę...
niestety bezskutecznie. jakoś w Gdańsku nie widać specjalistów w obu dziedzinach, a szkoda

nie napisałam ze utożsamiam NPR z religią,

napisałam nawet wyraźnie ze każdy ginekolog powinien znać obie opcje, zależnie od tego jakie jest zapotrzebowanie pacjenta

dr Nitkowski tak mi się wydaje, natomiast ginekolodzy są różni, jedni wciskają środki antykoncepcyjne, a inni ciągle namawiają na ciążę tu i teraz jakby można było zajść w ciążę przez pączkowanie, w ogóle nie pytając kobiety czy ma np męża lub stałego partnera albo czy w ogóle ma takie plany

Potwierdzam,dr. Nitkowski nie przepisuje tabletek antykoncepcyjnych i nie zakłada wkładek anty-wynika to z jego światopoglądu,ma to nawet zaznaczone na swojej stronie internetowej http://www.nitkowski.pl/

dr sylwia lapinska-szumczyk...dla niej nie ma glupich pytan a jej odpowiedzi sa wyczerpujace...jak sie na czyms nie zna to nie udaje i odsyla do specjalisty..prowadzila moja ciaze i ogolnie leczy kobiety w mojej rodzinie (mamy za soba juz kilka operacji /zabiegow u niejj) z czystym sumieniem moge polecic.