GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Witam w nowym :)

MRtusia 11.11. chłopczyk Szymon, 3380g, 54cm ZASPA cc
Aniak;) - 17.11 - chłopczyk Mikołaj, 3300g i 55 cm - cc
Mar-chew 26.11. (05.12) dziewczynka Hania, 2920g UK cc
Asienkaj - 01.12. (06.12.) - dziewczynka Hania, 3570g i 56cm - ZASPA
Sbj - 01.12. (12.12.) - chłopczyk Staś Franciszek , 3100g, 53cm, 8:30 - REDŁOWO - SN
Agus878 - 01.12 (10.12) - chłopczyk Patryk 2810g, 53cm - ZASPA - SN
Dziobus - 02.12 (30.11) - dziewczynka Zuzia, 2840g, 54cm - ZASPA - SN
Agusia:) - 05.12 (10.12) - dziewczynka Kornelia, 3580g, 53cm, 7:10 - KLINICZNA - SN
Anka165 - 06.12 (09.12) - chłopczyk, Łukaszek
Justa2684 - 07.12 - dziewczynka Aleksandra 4000g, 57cm, 10:20- REDŁOWO - SN
Dagmarka - 07.12 (12.12) - dziewczynka Laura - 3090g, 55 cm, ZASPA - cc
Galeria Magiczna - 7.12 (4.12) - dziewczynka Helenka, 3700g, 57cm, Redłowo, CC
Michalowa - 08.12 (10.12) - dziewczynka Lenka, 3050g, 54cm, 17:35 - REDŁOWO - SN
wiolka210 - 08.12 (24.12) - chłopczyk Oliwier, 3400g, 55cm, - REDŁOWO
Aniewa - 09.12 (11.12) - dziewczynka Basia 3550g, 57cm, 7:35
Anula78 - 09.12 (06.12) - chłopczyk Kubuś 3530g, 56cm, 16.40 - Kliniczna SN
Tusia9.12(18.12)dziewczynka Magdalenka 3100, 53cm zaspa
Maja - 10.12 (11.12) - chłopczyk Miłosz, 3700g, 60cm, 4:00 - WOJEWÓDZKI
Misica3 - 10.12- dziewczynka Hania 4770g, 60 cm godz 6:35 Wałbrzych
sylwiah-12.12(04.12)-chłopczyk Filipek 3820g,57cm godz 17:35
mamka - 13.12 (12.12) - chłopczyk Bartuś, 3550g, 56cm, 5:40 - REDŁOWO - SN
queen- 14.12 (25.12) - chłopczyk Michaś, 3495g, 57 cm, CC
LidkaJ-15.12 (11.12) - Magdusia 3680g, 56 cm, kliniczna- SN
Wiola77 - 16.12 (11.12) - Mateuszek ,3200g,55 cm godz 9:20 -wojewódzki-cc
GrudniowaIwa - 17.12.2010 (15.12) - dziewczynka Adrianna, 4300g, 59 cm, godz.16.37, CC
Ania-Gd - 20.12 (30.12) - dziewczynka Nikola, 2830g, 49cm, 20.45 - KLINICZNA - SN
mami.80 - 20.12 (02.02) - dziewczynka Alicja 1590g - 43cm, Zaspa - CC
BlueBell - 21.12 (31.12) - Natalka 3200g, 55cm, ZASPA - CC
Linaa - 22.12 - Aleksandra 4650, 57cm, Wejherowo - SN
Kabira - 22.12.2010 (15.01) - Edyta, Zaspa cc, 2930g / 52cm
Kulkaa - 24.12 (31.12) - dziewczynka Zuzia, 3450g, 55cm - ZASPA - SN
muszelka - 24.12 (03.01) dziewczynka Łucja, 3300g, 54cm, Kliniczna - CC
Anna1979-28.12 (31.12), Jacek, Zaspa CC
ola_h - 28.12 - chłopczyk Wojtuś 3670g, 55 cm-12:35, ZASPA, SN
Trotka - 03.01 - dziewczynka Nikola 3420g, 57 cm-14.40 - WEJHEROWO-SN
Justyna_ - 07.01- chlopaczek, Marcin Jacek, 56cm, 4.000, godz 17.50 ZASPA

Mamusie grudniowe cz. 1
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-t158001,1,16.html?hl=grudniowe
Mamusie grudniowe cz. 2
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-2-t161023,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 3
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-3-t164468,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 4
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=168770&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 5
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-5-t171915,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 6
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175621&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 7
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=180109&c=1&k=16#fs
Mamusie grudniowe cz. 8
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-8-t183174,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 9
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-9-t186446,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 10
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-10-t190405,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 11
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-11-t192446,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 12
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-12-t194677,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 13
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-13-t196765,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 14
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-14-t198625,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 15
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-15-t200574,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 16
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Grudniowe-2010-cz-16-t202860,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 17
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-17-t206348,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 18
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-CZ-18-t211246,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 19
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-CZ-19-t215779,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 20
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-cz-20-2010-t218977,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 21
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-21-t223270,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 23
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-CZ-23-t235652,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 24
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-24-t240821,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 25
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-25-t246768,1,16.html
Mamusie grudniowe cz. 26
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-26-t251576,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 27
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-27-t256459,1,160.html
Mamusie grudniowe cz. 28
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28-t263923,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.29
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29-t271993,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.30
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-30-t280705,1,16.html
Mamusie grudniowe cz.31
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=287732&c=1&k=16
Mamusie grudniowe cz.32
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-cz-32-t294931,1,16.html
mamusie grudniowe cz 33.
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMUSIE-2010-cz-33-t306724,1,130.html
Mamusie grudniowe cz. 34
http://forum.trojmiasto.pl/GRUDNIOWE-MAMY-2010-CZ-34-t315303,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dagmarko od przystanku autobusu 210 do mnie jest 8-10min piechotką :)
Wyjedziemy po Was na przystanek. Musiałabyś wysiąść zaraz za kościołem albo przy kościele.
Połączenie super :) Zapraszamy :) Daj znać kiedy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Lidka pisalas kiedys ze masz blisko na plac zabaw na faktorii w pruszczu? moglybysmy sie tam kiedys umowic na spacerek, moze inna dziewczyny by dolaczyly? podobno tam jest bardzo fajnie, a moj N pacuje w juszkowie wiem mialabym podwozke:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Wlasnie Sylwia dobrze ze Justa napisala i mi przypomniala, wspolczuje bardzo, smutno jak takie rzeczy sie dzieja:( ja sama kilka lat temu stracilam tate, wiem jak bardzo to boli, ale powoli mozna z tego wyjsc, trzeba czasu. Ale miejmy nadzieje ze tesc wyjdzie z tego, jesli lekarze daja szanse to trzeba miec nadzieje.

Justa my bardzo chetnie wpadniemy ktoregos dnia, tylko my autobusem, bo nie wiem czy narzeczony bedzie mial czas nas zawiesc, wiec nie wiem czy do Ciebie cos dojezdza? od nas jedzie 210 do osowy, staje moze gdzies blisko Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dziewczyny ma któraś z Was ochotę wpaść do nas na spacerek i kawkę?? Oczywiście zapraszam wszystkie :)
Mam kurę rosołową więc ugotuję rosołek dla dzieci na obiadek ;)

Wariuję już w domu sama.. Ciągle to samo :/
Zapraszam nawet jutro :) Jeśli nie będzie pogody to zrobimy domowe przedszkole hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

dziewczyny powklejajcie zdjęcia Waszych maluszków, troszkę weselej się tu zrobi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Sylwiah kompletnie o tobie zapomniałam, przepraszam..
Bardzo mi przykro z powodu teścia... Współczuję bardzo również twojemu mężowi bo to ciężkie chwile.

Ja też dowiedziałam się w sobotę o bardzo przykrym wypadku.
Mojej siosrty przyjaciółka straciła męża w wypadku samochodowym.
Razem z nim zginął jego brat bliźniak i ich kolega. Wracali z pracy do domu. Obaj brali slub jednego dnia, było to w listopadzie więc przyjaciółka mojej siostry została wdową po kilku miesiącach małżeństwa. Biedna dziewczyna, straciła matkę jak była mała a teraz męża. Znałam tych bliźniaków bo chodziłam z nimi do tej samej podstawówki.
Nie wyobrażam sobie tego bólu, kiedy traci się ukochaną osobę.. męża, brata, mamę, własne dziecko..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Lidka ja bym poczekała.

Jak mówię mojej Zuzi, że nie wolno to pokazuje mi paluszkiem nu, nu i robi swoje... no chyba, że się zdenerwuję i pokrzyczę, to przestaje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Lidka Ola chodzi dopiero od miesiąca nie pamiętam jak długo Madziulka. Olę nadal zarzuca na prowo i lewo, chodzi jak pijak czasem i bokiem. Nóżki też różnie stawia, czasem jedną mocniej stąpa i stawia dalej. Obserwuj Madzię i jeśli nadal będzie Cię to niepokoić to idź do lekarza dla własnego spokoju. Ja tak robię a potem okazuje się że wszystko jest wporządku :) A kiedy masz tę umówioną wizytę?

A ja mam małego malarza w domu. Dorwała dzisiaj długopis (znalazła go pod rogówką) i zrobiła sobie płótno z prześcieradła na moim łóżku! Ja w tym czasie się kąpałam przy otwartych drzwiach eh..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Lidka ja nie zwracalam za bardzo na to uwagi ale moze poprostu nie bylo na co, jak sie denerwujesz to idz wczesniej do lekarza tylko moze lepiej poczekac do tego dobrego niz isc do bylejakiego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dagmarka moja zdecydowanie na moje nu nu nu robi i tak swoje. Kiedyś. kiedyś działało...

Dziewczyny albo ja panikuje albo coś jest na rzeczy. Czy waszym maluchom zdarza się jak idą tak jakby mocniej jedną nóżkę stawiać? Madzia jak chodzi to czasami tak jakby lekko bokiem szła. Do tego czasami na tych paluszkach. No nie wiem, może panikuje bo wiem, że w tej główce coś tam było inaczej ale martwie się tym strasznie. Mam umówioną wizytę u dobrego neurologa ale ten czas się tak dłuży a ja już takie scenariusze w głowie wymyślam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dziewczyny a czy Wasze dzieci sluchaja jak sie czegos zabrania? U nas juz doszlo do tego ze musielismy Laure nastraszyc, chociaz obiecalam sobie ze nigdy tego nie zrobie:( Laura ma teraz szal na wchodznie i schdzenie ze schodow. W weekend bylismy siostry narzeczonego ktora ma domek. Bylismy juz tam kilka razy i zawsze to samo, pierwsze co Laura jeszcze nie rozebrana a juz bierze mnie za reke i ciagnie na schody. Na nic sie zdalo tlumaczenie ze niewolno, ze mama nie pozwala, ze Patryczek (2,5roku) tez nie wchodzi itp...caly dzien tlumaczenia a Laura caly dzien pod schodami stala albo juz sama wlazila, raz juz byla w polowie jak do niej dobieglam. No i w koncu ktos wpadl na pomysl zeby polyzc tam malego stracha na wroble ktory stal w ogrodzie i ktorego Laura sie bala. Poskutkowalo, poszla zobaczyla i wrocila z placzem, pozniej juz tylko z daleka mowila "lala" i pokazywala na schody. Nie chce jej straszyc:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Justa ja bym nie zostawila Oli, moim zdaniem jest za mala, nie zrozumie dlaczego nagle mama zniknela. Kolezanka opowiada mi historie jak jej znajomi wyjechali i zostawili coreczke z dziadkami, dziewczynka tak tesknila ze zatrzymala a nawet cofnela sie w rozwoju, przestala zupelnie mowic. Mysle ze z Ola tez bedzie fajnie, maz napewno pomoze, moze beda inne dzieci, albo moze jedzcie ze znajomymi ktorzy tez maja dzieci i bedziecie sie nimi zajmowac na zmiane, zeby miec troche czasu tylko dla siebie? poza tym mysle ze i Ty bys strasznie za Ola tesknila:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Aha i Laura tez czasem chodzi na paluszkach ale mysle ze to takie próbowanie czegos nowego:)
Justa Laura uwielbia biala kielabese:) cale swieta jadla i chyba na boze narodzenie tez juz jadla. A makaron to je garsciami:) miesko sie nie liczy jak jest makaron:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Witam:) u nas takie same problemy jak u Was:) tzn ja juz tego nie nazywam problemami tylko poprostu tak jest i juz:) sniadania slabe, 1,5 parowki, jajecznica z 2 jajek, buleczka z maslem, szynaczka, kielbaska w plasterkach, dzis byl mis lubis ale slabo jej to wchodzilo, myslalam o mlecznej kanapce i kanapce z nutella. Czasem zje danio, ale ogolnie to Laura je tylko to co moze jesc sama, jak chce ja karmic to nie zje nic, wiec zupek juz nie chce, zje kilka ode mnie 3-5 łyżeczek i chce sama, danio tez rozsmarowany wszędzie jak je sama.
Wysypka tez sie czasem pojawia na buzi lub na ciałku ale nie zastanawialam sie od czego bo sama znika. Chyba Nivea do kąpieli ja zaczął uczulać bo po kilku minutach w wodzie widze ze ma pelno malenkich czerwonych plamek ktore znikaja kilka minut po kapieli.
Bicie u nas tez jest :) ja juz sie umiem bronic ale czasami jak z nienacka uderzy kogos z rodziny to dopiero:) mowie zeby tego nie robila, ze niewolno, ze trzeba zrobic cacy cacy i dziala. Ale za jakis czas znow bije.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dzięki dziewczyny za odpowiedź.

Lidka moja Ola też chodziła na paluszkach ale to było jak zaczynała chodzić. Byłam u neurologa który powiedział że dzieci do piątego roku życia mogą chodzić na palcach i jest to normalne. Nie zakładać kapci w domu. Ale ja założyłam kapciuszki befado i po 2-3 tyg nauczuła się ładnie stawiać stopę na boso. Teraz czasem sie popisuje i śmiga na palcach ale to kilka minut.

I muszę pochwalić Olę :) Przespała dzisiaj całą noc od 21 do 7:30. Raz tylko się obudziła z płaczem ale odczekałam minutę i zasnęła. Nawet do niej nie wstawałam :)

Mój mąż wczoraj wpadł na pewnien pomysł. W lipcu chcemy jechać gdzieś na wycieczkę, może Rodos nie wiemy jeszcze. Chcemy zabrać ze sobą Olę ale wiecie jaki to będzie odpoczynek..Szczególnie dla mnie.. Więc wymyślił że albo zabierzemy ze sobą dziadków (moich teściów) albo zostawimy im Olę na tydzień.
Dla mnie i tak źle i tak nie dobrze :/
Wakacje z teściami..nie bardzo mam ochotę z nimi jechać.
A Oli im nie zostawię bo uważam ze nikt nie zajmie się nią tak jak ja, no chyba że moja mama. Ale ona też mnie denerwuje bo wciska w Olę tylko słodycze, chrupki, wszystko co niezdrowe.

Mój teściu jakiś czas temu wpadł na pomysł że pobawi się z Olą zapalniczką. On zapalał a ona będzie dmuchać. Jak to zobaczyłam to myślałam że zawału dostanę. Tak go zrąbałam że się pokłócilismy. Przecież wystarczyłoby aby Ola mocniej się pochyliła i byłoby nieszczęście.
Ale to nic!
Mój tata wczoraj wpadł na ten sam genialny pomysł i spalił Oli grzywkę i rzęsy!!! Poprostu brak mi słów do dziadków...
A co do teściowej to regularnie zapomina zamknąć bramki na schodach. Już kilka razy złapałam Olę w ostatniej chwili. Przeprasza i mówi że zapomniała, ale g.. mnie to obchodzi bo przej jej nieuwagę może stać się stragedia!

No to się pożaliłam, ale sama nie wiem co robić z tą wycieczką. Raczej pojedziemy z Olą, bo nie mam odwagi jej zostawić na tydzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

ja zawsze mówię Hani - jak ma napad histerii bo mama czegoś zabroniła, że może sobie płakać do woli ja zdania nie zmienię ;P Generalnie nie zwracam na nią uwagi i za chwilę jej przechodzi - i np. jak gdyby nigdy nic zaczyna sobie śpiewać ;P
Hania mnie jeszcze nie bije - ale raz mnie pogryzła w ataku złości...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dzięki dziewczyny za odp.

Sylwia - straszne...b. współczuję.

Lidka - moja też czasem sobie przejdzie parę kroków na paluszkach, albo tylko jedną stopę stawia na paluszkach - ale ewidentnie tak sobie eksperymentuje.

Co do bicia - ostatnio gadałam o tym z kol. której córeczka jest pod opieką neurologiczną, psychologiczną itd. - jest skrajnym wcześniakiem. No i właśnie kol. miała problem z "biciem". No i psycholog jej mówiła, że takie maluch jak nasze nie rozumieją tłumaczenia, że nas coś boli. W ogóle nie dociera to do nich. Absolutnie nie wolno się "obrażać" na dziecko i mówić "nie lubię Cię, jesteś brzydka, niedobra "itd.Bo dziecko b. to przeżywa. To bicie to wyrażanie emocji, dziecko sobie z nimi nie radzi jeszcze, czasem to też objaw miłości - tak kocha że musi uszczypnąć itd. No i najlepszą metodą jest przytrzymanie rąk, czy dziecka, bez słowa - takie zablokowanie i odwrócenie uwagi - szybko trzeba coś wskazać, zainteresować czymś. Żadne prośby i groźby nie docierają do dziecka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Justa ja mam od ponad miesiąca to samo, czegoś zabraniam i zaraz z liścia mnie Madzia traktuje. Próbowałam wszystkiego. Tłumaczyłam tak jak Ty, robiłam nu nu nu, wsadzałam do kojca na minutę za karę nic nie działało. W końcu przestałam reagować żeby nie wiedziala że to coś daje i odpuściła po dwóch dniach. No i tak się cieszyłam, że przeszło ale dziś mi się oberwało raz. Powiedziałam, że nie wolno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

Dziewczyny i ja też mam pytanie.

Ola ma teraz okres bicia głównie mnie ale i ciocię potrafi uderzyć. gdy jej czegoś zabraniam, nie daję to wspina się do mnie na ręce i bije mnie po czole, buzi. Tłumaczę jej oleńko nie rób tak nie bij mamy mamę to bili, mamusia ciebie nie bije więc i ty mamy nie bij. jej reakcja - wymuszony płacz. Po kilku sekundach robi to samo.
Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Gdy przestałam reagować na jej zachowanie to biła mnie jeszcze mocniej i zaczęła szczypać a tak przecież nie może być.
Poradźcie coś proszę.. Co robię nie tak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35

U nas ze śniadankami też tak problematycznie. Sylwiah współczuje sytuacji z teściem.

Mam pytanie. Zauważyłam od kilku dni, że mała zaczyna chodzić momentami na paluszkach. Nie wiem czy się wygłupia czy to objaw czegoś. Czytałam już o tym i może to być przykurcz ścięgna Achillesa i wtedy wymaga to rehabilitacji. No i może to być coś neurologicznego. Madzia jest pod kontrolą neurologa ze względu na duże ciemiączko, ma dużą główkę i lekkie zmiany tj wyokrąglenie rogówpłata czołowego chyba dokładnie. Lekarka mówiła, że to nic takiego, jest duża główka to i było miejsce na wyokrąglenie. I jeśli nie ma nic co nas niepokoi to ok ale teraz to... Sama nie wiem czy czekać do maja na usg główki i kolejną wizytę u neurologa czy coś szybciej wykombinować. Czy może wasze dzieci też tak chodzą, może to tylko wygłupy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0