witam w nowym.

ja wit K nie podaje bo karmie mieszanie..
nie martwcie się dziewczyny dacie rade skoro ja i dałam jak mój mąż wyjechał prawie na cały styczeń :) poprostu jest mniej czasu dla siebie i bardzo szybko on zlatuje ;) nawet się nie obejrzycie jak już bedą wasi mężowie wracać :)

a dżemy jem wiśnia i czarna porzeczka piję tymbarki wiśnia jabłko mięta i rozcieńczone soki z jabłek i czarnej porzeczki i oczywiście kompociki wiśnia jabłko

hej
i mój mąż wyjeżdża za miesiąc aż płakać mi się chce jak pomyślę że muszę zostać sama z dzidzią no mam pod ręką teściową ale to nie to samo co zrobić trzeba sobie jakoś radzić nie ma innego wyjścia.

Dagmarka, zrób sobie kompot z jabłek, to 10 min roboty a taki smaczny:)można pić winogronowy, z czarnej porzeczki i malinowy, ja kupuję takie do rozcieńczania tymbark i jest ok:)
co do wit. to K juz nie podają bo moj skończył 3 miesiące, a co do D, to ja obliczylam ile powinnam podawac..
w mleku nan 1 h.a. którym dokarmiam, w 100 ml. mleczka jest niecała 1/10 dziennego zapotrzebowania na wit. D, to mało..a ja więcej niż 100ml nie daje, więc wyciskam prawie całą kapsułkę Szymkowi, bez malutkiej kropelki..
policzcie sobie ile dokarmiacie i ile w tym wit. D i jak to sie ma do dziennego zapotrzebowania:)
Kabira, może odciągnij więcej skoro masz tyle mleka..musisz metodą prób i błędów próbować niestety..powodzenia, nie załamuj sie, a jutro napewno ci pomogą:)
a może takie nakładnki silikonowe co?to by działało jak smoczek butelki, nie leciało by tak silnie..chyba..nie znam się, ale tak kombinuję..któreś dziewczyny próbowały tu na forum tych nakładek, to może powiedzą...
Justa, dasz radę!!jak coś to masz nas:)

Justa mój tez wyjeżdża za miesiąc i tez się boje, ale trzeba będzie sobie jakoś poradzić, dobrze ze dzidzia już nie taka maluśka

No to zostałysmy same z Oleńką...:( Właśnie zawiozłam męża na lotnisko, wraca za miesiąc. Mam kupe w majtach ze strachu czy sobie poradzę sama z małą.. :/

a podajecie vitaK przy karmieniu mieszanym?

dziewczyny czy pijecie jakieś soki? bo ja już mam obrzydzenie do tej wody, pije ja litrami ale już nie mogę:(

u nas karmi pomagało ale mała dosala strasznych kolek po nim, nie wiem czy dlatego ze gazowane czy z innej przyczyny

Kabira a może maleństwo ma afty i przez to niechce jeść?

Mi karmi też niepomaga, chciałam sobie podkręcić laktację, bo za tydzień zaczynam praktyki.
Moja mała od wczoraj też bardziej się ślini i zakładam jej śliniak.

z tego co pamiętam to ten sinlac smakuje trochę jak chrupki kukurydziane tylko ma troszkę intensywniejszy smak, zależy co kto lubi mi smakowało, może tez sobie kupie :)

ja podaje co drugi dzień wt D.

u mnie jakoś karmi nie pomaga, nie ma nawału, a wrecz przeciwnie jeden cycek co był zawsze ratunkiem, odmówił posuszeństwa, dziś sciągałam i bardzo słabo.

Dziewczyny co z witaminami jak się karmi mieszanie trochę piersi i butelka, słyszałam że jakiejś witaminy się nie podaje.

Mój mały sie strasznie ślini, takie bable, ze cała koszulka mokra.

dziewczyny macie może przepis na lasagne? chciałabym dziś mężowi zrobić ale nie wiem jak się zabrać a na necie jest tyle przepisów i każdy inny :P

Kabira - powodzenia.

porzeczkowy i malinowy dżem jadłam i bylo ok.

justa - niezle pierwsze slowo

mój płacze tak samo jak jego siostra jak jest glodny to lalalalalala

odciagam troche, gdzies minute, bo czasem to az 50ml wychodzi i boje sie, ze mala zje za malo. ale to nie pomaga. probowalam jej dawac swoj pokarm butelka, ale ja wypluwa. moze nie jest glodna, a ja ja zmuszam. jutro wizyta u laktacyjnej, ale watpie, zeby cos dala. pewnie bedzie jadla jak anilek i nikt nic nie bedzie mogl zobaczyc. mam plan, zeby jeszcze raz sprobowac, a jak nie, to sciagnac caly pokarm z piersi i podac butla. jak to nie poskutkuje to nie wiem. zrobilismy posiew moczu, ale wyniki dopiero we czwartek. do tego mala dzis caly dzien sie drze i nie wiem o co jej chodzi :(

ja slyszalam ze czarna porzeczka jest ok :)

moj maz kupil na wyprobowanie slep and play i narazie nic nie wylatuje bokami :) zobaczymy jak bedzie dalej :)

dzięki za szybką odp. w sprawie pampersow:)

moj maz był w makro i kupil premium care...
bo te dada..nas wkurzaja..tzn..mamusie wkurzają, bo moja mala robi bardzo zadkie kupki, a dada w ogole ich nie chloną i zawsze musiałam ją przebierac bo kupka wylatywala :/

teraz na zmiany bedziemy stosowac pampers i dada..az skonczy sie opakowanie dada..

o dzieki, to jutro sobię kupię, posłodzę i będzie ok. :))