Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Zamierzam sie z kolezanka wybrac na Hel rowerem.
Pociągiem do rumi a potem rowerem.
Nocleg w namiocie
Co o tym sadzicie,byl ktos,warto jechac ?
W sumie nigdy nie jechalem z takim balastem ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk -Hel z noclegiem

Balast to koleżanka, czy namiot?
Byłem 10 lat temu z synem, z Redy. Do Władysławowa główną droga i to był błąd. Trzeba jechać przez Zelistrzewo. Może w ogóle jechać z Gdyni przez Kosakowo i Pierwoszyno (10 km dalej)?
W sumie to ma być blisko 80 km do Helu. Koleżanka będzie stawała co 10 km napić się, więc średnią trzeba liczyć około 12 -15 km/h. Wychodzi nawet 6 godzin w siodełku. Jeśli koleżanka nie jeździ na dłuższe trasy, proponowałbym rozważenie powrotu tramwajem wodnym. To duża atrakcja.

Jeśli koleżanka spędza po 2-3 h na rowerze, to balastem nie będzie i można obrócić jednego dnia tam i z powrotem, tylko po co wtedy namiot? :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk -Hel z noclegiem

taki stary i nie wie po co im namiot :-)~
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk -Hel z noclegiem

Nie pamięta po co koleżanki. O namiotach mógłbym godzinami...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk -Hel z noclegiem

Tam na Hel, z powrotem na hol.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Koleżanka do namiotu przecież biorę,a kto mi śniadanie zrobi: P
Chyba wezmę pod uwagę przez tą Gdynię
Ona jeździ więcej ode mnie na rowerze.
Ja dopiero zaczynam po 20 latach: (
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

A, to balastem jest brzuszek piwny.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

To polecam tandem. Ty kierujesz, ona pedałuje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

I to jest najlepszy wybór xD
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Zostaw jakies namiary do siebie na priv Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Jesteśmy już na miejscu.
Nie byłoby źle tylko moje siodełko wepchnelo mi jajka aż do gardła.
W połowie musiałem przesiąść się na dawkę,bo jakby mi po jajkami czołg przejechal.
Hellcamp jest super.prysznic, toalety,grochowka wojskowa.WiFi i teraz pachnie mi ogniskiem,ale już po kolacji.
Jest megaaaaaaaaaaaa nice
ciekawskijestem@interia.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

P.S Zawsze się dziwię ze carawaning ludzi wciaga-juz rozumiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Po miesiącu w siodełku i pod namiotem nie daje się spać w normalnym pokoju:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Są samochody i są mercedesy. Są siodełka i są brooksy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Ale ja pisałem pozytywnie o miesiącu w siodełku. Naprawdę po takiej wycieczce, po powrocie do domu miałem problemy z zasypianiem, bo wszędzie było mi duszno.
image
Jeździłem wtedy na skórzanym siodełku zzr, podobnym do tego. Po doświadczeniach woziliśmy ze sobą nity szewskie, bo jak ktoś złapał rower za siodełko i dźwignął (a były fest obciążone) to siodełko zostawało mu w dłoni. Pozostawało roznitowanie i poszukiwanie kowala ze spawarką. A potem nity szewskie i jak nowe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Przeczytaj mój wpis jeszcze raz. Nie pisałem o trabantach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Nie chce mi się przerzucać zarzutami o czytanie bez zrozumienia. Przeczytałem Twój wpis jeszcze trzy razy (w razie czego, gdybym miał coś z głową) i już się naczytałem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

pierwszy raz pokonalem 5oookm/mies w czasach, gdy jak ktoś powiedział słowo bruks, to rozumiano briuki

brało się dwa siodełka, co jakiś czas zmieniało

jak ruszałem w pierwszą dłuższą trasę, to byłem taki ciemny i naiwny, że normalne sakwy dałem bagażnikowi Romka, pajączkowi prosto ze sklepu. już na drugim etapie musiałem go pierwszy raz spawać, pamiętam jak trudno było w w Ciechocinku znaleźć odpowiedniego spawacza. a najlepiej się jeździło na początku stanu wojennego, np. w trasę zapomniałem dokumentów, ale rower robił za najlepszy dokument. bo zomo nieczytate, nie wiedziało że rower to BROŃ, przez jego zastosowanie padła "niezatapialna" twierdza Singapur.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Nie mogę. Następny życiorys pisze :))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Może Twoje dzieci i wnuki chętnie słuchają opowieści z tamtych lat, moje na sam początek "a w 1976.." podnoszą krzyk. No bo ja już wszystko im po tyle razy opowiedziałem, a na forum jeszcze nie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Powrót wczoraj to masakra.
Wiatr chyba 50 km/h prosto w twarz.
Pedalujesz i nie jedziesz.Udało nam się dojechać do Kuźnicy i juz koniec.
Wracamy pociagiem.Przyjeżdża krótki opuzniony o 30 min,nie wpuscili nas,bo był pełny po dach,z drugim tak samo.
Wzięliśmy w eurointercity do Wawy.
Bilet z Kuźnica do Gd Wrzeszcz-normalny plus 51 % zniżki -95 zł +18 zł za bicycle :(
Między Puckiem a Gdynia awaria-stal 40 min,w Gdyni postój z 10 min,potem doczepianie wagonów.
Dwa razy szybciej bym rowerem zajechał.
Ale było fajnie,warto pogoda ładna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Hel, z noclegiem.

Moje siodelko

http://naforum.zapodaj.net/a19b6a502524.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/f553a2c4024e.jpg.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...