Gdańsk - Jelenia Góra

Wyprawa rowerem z Gdańska do Jeleniej Góry oczywiście w sezonie w temperaturze oscylującej w okolicach 20 stopni, można taki odcinek pokonać samotnie wyposażenie - karta do bankomatu, narzędzia (imbusy, klucz do centrowania kół, łyżki do opon, zakuwacz do łańcucha, dwie dętki, łatki do klejenia), niewielki plecak (mydło, ręcznik, pasta i szczotka do zębów, gacie na zmiane ew. jedna koszulka, "aktualizowany" co stacje lub punkt gastronomiczny podręczny zapas węglowodanów).
Rozpis Trasy:
Poniedziałek I- Gdańsk - Bydgoszcz 180km
Wtorek - wolne
Środa II- Bydgoszcz - Poznań (przez Gniezno) 126km
Czwartek III- Poznań - Leszno 80km
Piątek - wolne lub piątek i sobota wolne.
Sobota lub Niedziela- Leszno - Jelenia Góra 182km

Można taką trase pokonać samemu lub z kimś z wyżej wymienionym rozkładem odpoczynków, oprócz węglowodanów są potrzebne jakieś witaminy na droge?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

mozna i w jeden dzień, zapytaj Wigora jak sie takie giganty odwala :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Nie no tak to nie, przecież trzeba mieć siły żeby wrócić po to się ma jednoślad.
Rozłożyć to na conajmniej 4-5 dni i to z wypoczynkiem, to ma być sport, rekreacja i przyjemność:) nie maraton.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Ja bym rozłożył na 2 dni... jak lajcik, to lajcik.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

pomysł fajny, ale z rozkładu miast widzę, że wybrałeś główną drogę. zastanów się nad określeniem najbliższej możliwej trasy jak najmniejszymi drogami. na głównej cięzko będzie z powodu tirów i hałasu, nie polecam. względnie przejedź się główną trasą do Tczewa i zastanów się czy o to Ci chodzi.

poza tym z doświadczenia wiem, że lepiej robić mniejsze dystanse ale codziennie.

pozdr.
michal

www.homik8.za.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

d0 tczewa jade przez suchy dab a dalej mogei ptrzez Stsrogard ale precyzyjnej mapy Polski nie mam więc problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

zajżyj na www.pilot.pl to co prawda nie ma routingu ale siec drogowa jest wystarczająca. jak chcesz to mam na chacie automapę garmina to mogę zadać do policzenia najkrótszą trasę do jeleniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

rB napisał(a):

> zajżyj na www.pilot.pl to co prawda nie ma routingu
> ale siec drogowa jest wystarczająca. jak chcesz to mam na
> chacie automapę garmina to mogę zadać do policzenia najkrótszą
> trasę do jeleniej.

http://www.viamichelin.com

Ten drogę policzy i narysuje

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

gdynia - węgprzewo poprowadził drogę przez... Kaliningrad :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

rB napisał(a):

> gdynia - węgprzewo poprowadził drogę przez... Kaliningrad :D

znaczy zapomniał doliczyć czas na dwukrotne pokonanie przejścia granicznego ...:D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

hEJ,

pomysl ciekawy, ale z doswiadczenia wynika, ze jazda po takiej, glownej drodze,
to nie bedzie na pewno przyjemnosc. W czasach studenckich (czyli jakies 5 lat temu :-)
jechalismy z Gdyni do Zakopanego i powiem Ci, ze praktycznie zawsze wybieralismy drogi 2
lub nizszej kategorii,ze wgledu na ruch samochodowy oczywiscie...
pierwszego dnia jechalismy przez wiekszosc trasy ultra_głowna
(na mapie zaznaczona jako czerwona)
z Gdyni do Torunia i nie bylo komfortowo (TIR'y pozostawiaja niezapomniane wrazenia z jazdy:-)
trzeba tez wziac pod uwage, ze 5 lat temu ruch samochodowy byl nieco inny...nie ma co ryzykowac.
(od czasu wejscia do Unii Eur. przybywa 2000.000 samochodow rocznie, co daje sie odczuc niestety :-(
Pozatym polecam jechac w grupie (conajmniej 3 osoby) gdyz taki peleton jest zupelnie
inaczej traktowany przez kierowcow niz samotny rower na drodze (sprawdzone...)
Etapy: mozna robic okolo 100-160km lub wiecej w zaleznosci od osobistej wytrzymalosci dupska :-)
Jesli chodzi o dozywianie, to polecam roznorodnosc
-same weglowodany w stylu batoniki dobre sa na jednorazowy wypad w stylu Maraton MTB ,
ale na kilkudniowa turystyczna jazde, przynajmniej ja tego bym nie polecal
(po 2 dniach bedziesz zygal na samo mysl o power-zelkach, itp bajerach :).
wydaje mi sie, ze
najlepsze bedzie standardowe 5-6 posilkow dziennie w zaleznosci od zapotrzebowania i ochoty,
gdzie na deser mozna dorzucic jakas odzywke weglowodanowa, batonik itp...aha polecam miec tez miec
cos szybko-przyswajalnego na czarna godzine w stylu 2szt MArs/Snickers :-)...najwazniejsze to regularnie, cos przekaszac,
nie dopuszczajac do dlugotrwalego uczucia glodu (efekt: power_off lub zwała nastepnego dnia)
i uzupelniac cukier we krwi i po skonczonym etapie dobrze sie zregenerowac.
(uzupelnic glikogen)..bo inaczej nie bedzie przyjemnosci z jazdy tylko masakra...
no, ale jak ktos lubi... :-)
Preparaty witaminowe (polecam Vigor 2x dziennie (rano, wieczorem) - sklad ten sam co Centrum,
ale o 10zł taniej :-)
sa wskazane (np. ze wzgledu na to, ze witaminy sa niezbedne do prawidlowych przemian energetycznych)
+ 2-3 swiezych owocow dziennie...tak, wiem: brzmi to jak cytat z gazety w stylu Gala :-)
Piciu: najlepsza jest jeden bidon z woda drugi z sokiem lub jakims Izotonikiem
(uzupelniasz sole mineralne)
Przepis na izotonik za 1.5 zł (wg. Lukasza, pretendenta czarnej sztuki): sklad: 1 cytryna (-wycisnac)+1.5l wody+ cukier
(ilosc w zaleznosci od gustu) lub miod zmieszac to razem...
dziala jak Izostar (sprawdzone...)
Plecak nie jest zbyt dobrym pomyslem (bol plecow+zbieranie sie tam potu) - lepsze sa sakwy na tył.
moze i wyglada to wiesniacko,
ale naprawde jest wygodne.plecy ci podziekuja..Oswietlenie tez sie czasem przydaje, tak samo jak nieprzemakalna kurtka...
Opony: slicki jak najbardziej :-) szkoda terenowek na asfalt (szlifija sie:(
no i opory toczenia (lepsza predkosc)
dodatkowa kierowniczka w stylu "lemontka"- jak najbardziej - pozwala zmienic pozycje i odpoczac dłoniom
(pozatym lepsza aerodynamika i w polaczeniu z oponami slick - predkosc 3-5 km/h szybciej przy tym samym
wydatku energetycznym)
aha, nie zapomnij to tasmie zycia (papier_taletowy:), bo to podstawa!!!!
Powodzenia...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Papier toaletowy to w motelach/hotelach mają dlatego karta bankomatowa bo ze trzy cztery razy w jedną strone trzeba się zatrzymac gdzie i przenocować no i obiadek jeden przynajmniej dziennie wliczyć, np. po conajmniej 100km kopa kartofli, mięso rybie albo jakie inne byle nie wieprzowe, surówka z ogórków marchwi czy jabłek jak kto woli, nie raz w domu to jadłem po 120-140km i więcej i szybciej się regenerowałem po takim dobrym obiedzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

posłuchaj sie starszych i weź papiera, nie wiadomo co tam zjesz po drodze na obiad. Może być że lizolu doleją do zupy i jak Cie przyciśnie gdzieś na trasie to i w szczerym polu kucniesz ;)

mnie kiedyś pod śnieżką, w samym środku zimy pogoniło w chojny :) całe szczęście że chusteczki miałem :P jedyne 'liście' jakie tam rosły do kosodrzewina =)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

w zimie to chociaż snieg jest. Podcieranie tyłka sniegiem do przyjemnych nie należy, ale za to o ile bardziej higienicznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Tak, tylko pisałem że w sezonie taka wyprawa w temperaturze ok. 20stopni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

no to sniegu napewno nie znajdziesz... może piach by sie nadał... ktoś miał okazję? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Spytaj Timona:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Tak jak pisali Ziarno i homik8 - myślę, że zdecydowanie lepiej jest podzielić dystans na mniejsze odcinki i jeździć codziennie. Nie masz czasu się rozleniwić albo nudzić w czasie dnia wolnego, krótszy dystans daje Ci więcej czasu na znalezienie noclegu wieczorem (jeżeli nie masz dokładnie zaplanowanego), nie mówiąc o tym, że 180 km z sakwami wśród TIRów to raczej nie będzie rekreacja, której chciałeś :] I tutaj też zgadzam się, żeby olewać główne drogi gdzie tylko się da, bo zamiast odprężających widoków będziesz oglądał naczepy w odległości pół metra od kierownicy.
Mówię to z doświadczenia - 4 lata temu jechaliśmy we trzech z Trójmiasta do Krakowa (ale przez Mazury i potem bliżej wschodniej granicy). 1200km w 10 dni, da się zrobić bez problemu, dni wolne nie były potrzebne. Jedyny problem to bolące dupsko :] Te 3 osoby to wg mnie optimum, samemu będzie ciężko choćby wtedy kiedy będziesz chciał zostawić rower pod sklepem. Z kolei za dużo ludzi opóźnia jazdę, ciągle ktoś musi coś poprawić, odlać się itp...
Jeżeli zdecydowałbyś się na jazdę codzienną, to śmiej się, ale polecam klamerki :] Można przyczepić pranie do sakw (plecak tak czy inaczej odpada na taką wyprawę), rzeczy szybko schną, Ty wyglądasz z tym fatalnie :] My tak w każdym razie przejechaliśmy przez Polskę i niejedną wyprawę z takimi dodatkami widzieliśmy po drodze.
A co do pilota czy viamichelina, to po prostu polecam kupić dobrą mapę, z czegoś i tak musisz korzystać po drodze :]
Aha, i jeszcze jedno a propos tego Isostara za 1,5pln - jeżeli napój ma być izotoniczny, to musi zawierać sól w stężeniu 0.9% :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Nie o to mi chodzi nie wybierałbym się na wyprawe rowerem turystycznym tylko szosowym jak pisałem jeden plecak bez zbędnych ciężarów dwa bidony w koszach na ramie, ew. trzeci mały bidon w kieszeni z tyłu z batonami.
Karta bankomatowa w zapasie, telefon komórkowy po to żeby zatrzymać sie w jakimś hotelu i tam zjeść umyć się, przeprać w mydle rzeczy zależnie od temp. w jakiej się jedzie itd., zawartość plecaka: koszulka i gacie, mydło, peleryna na deszcz, witaminy w wodzie rozpuszczalne 1-2tuby, czekolada gorzka albo batony nadziewane orzechami i rodzynkami, na dnie plecaka lub w torebce przyczepianej pod siodełko: klucze imbusowe, łyżki do opon, klucz do centrowania, dwie dętki, Finish Line 60ml (jakby deszcz zechciał padać w trasie).
Chyba proste np. po przejechaniu odcinka 180km Gdańsk - Bydgoszcz zatrzymać się w Bydgoszczy w jakimś hotelu (przed wyprawą oczywiście szukam informacji o miastach itd. dzwonie, pytam żeby nie było w ciemno z małym plecakiem) kąpiesz się, odświerzasz rzeczy i suszysz je, jesz posiłek (kolacja) a rzeczy schną do rana, wstajesz rano myjesz się, jesz posiłek, zęby myjesz, wychylasz głowe przez okno (trochę tlenu), muli cię i drzemka 1h, wstajesz, zagryzasz czekolade albo jabłko popijasz wodą, sprawdzasz czy rzeczy wyschły jak nie to bierzesz gazete do ręki i ćwiczysz pozioma, byczysz sie do godziny 12-13 góra o 14 ruszasz w następne km oczywiście nie 180 ale 80-120km góra albo dzień przerwy robisz bo np. 180km było cały czas pod wiatr i średnia wyszła 23 z kawałkiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

dbig napisał(a):

> bla bla bla

ekstremalny maratończyk teoretyk

najważniejsza jest karta bankomatowa służąca do rezerwacji hotelu przez telefon i "do wszystkiego"
Kononowicz wysiada ....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

a jak zrobic sciezki z rana? bez karty ani rusz!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

hehe po kresce na kazdy etap dbig i dojedziesz do madrytu :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Wszystko skromnie i żeby nie topornie co w tym śmiesznego hehe, chcesz możesz wziąść wór pieniędzy na koci grzebiet.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Gdańsk - Jelenia Góra

Piwosz napisał(a):

> napój ma być izotoniczny, to musi zawierać sól w stężeniu 0.9%
> :)

soli mineralnych to tam wiele nie bedzie....Proponuję zmienić nazwe z Izotonika z 1.5zł na napooj energetyczno-odżywczy :-)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jak będziecie w Lesznie, zajrzyjcie do serwisu https://tuleszno.pl. Jest tam pełna lista atrakcji i lokali gastronomicznych z miasta i okolicy. Bardzo pomocna sprawa w podróży do obcego miejsca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...