Gdybyś na jeden dzień mógł zostać kobietą, to jak byś spędził ten dzień ze swoim partnerem (jakie swoje marzenia bys spelnił, gdybyś mógł)?
Jak zachowałbyś się jako partnerka swoich marzeń?

W rewanżu moge przedstawic moj obraz idealnego dnia z drugiej perspektywy ;)

Pannakotta. :)
To ja, może - nieco od końca.
Przedstawię Ci "obraz idealnego dnia WŁAŚNIE z TEJ drugiej perspektywy". ;-D

Rano. Całusek. Podanie śniadania (własnoręcznie przygotowanego).
Później - przygotowanie kawy dla Ciebie i odwiedzających nas Twoich Koleżanek. Pozmywam po tym oczywiście.
Potem - Ciebie i Koleżanki - wiozę na zakupy do Centrum Handlowego.
Jestem przydatny jako tragarz.
Przywożę Was z powrotem.
Wnoszę zakupy do domu.
Następnie - zamawiam obiad w restauracji. W przeciwnym razie - oprócz pomocy w jego przygotowaniu, pozmywam.
Potem wiozę Cię do teściów. Tam - jestem grzeczny i opiekuńczy.
Wracamy do domu. Przygotowuję Ci kąpiel.
Potem, oglądamy DVD - Rozważna i Romantyczna.
Potem podaję wieczornego drinka.
Później - masaż stóp i lydek.
Później - pleców.
Potem - przynoszę Ci książkę do poczytania na wieczór.

Potem, ...padam na pysk. :)

Rajski dzień. Pełen marzeń i wrażeń. :)

Zakochany, ale gdybys mogl na 1 dzien zostac swoja M. to co bys zrobil...

Zmartwie Cie, zupelnie nie tak wygladalby moj wymarzony dzien z Nim. Dlatego wlasie pytam z drugiej strony :)

O jesuuuu!!!!Boże broń Zakochany!!! Przecież to jakaś masakra. Po tygodniu/miesiącu Twoja kobieta by stwierdziła, że jesteś NIE MĘSKI i odeszła.

DOBRZE. Opiszę. CO miała by zrobić/robić ONA. :)
Ale jutro. ;-)

Poczekajcie. Dziś ...nie mam możliwości. :(

Ech Zakochany zapomniałeś, że my potrzebjemy choc 5 minut TYLKO dla siebie ;)

Zakochany Ty jesteś albo kobietą albo prawdziwym palantem.

Gdybym mógł na chwilę zostać kobietą to na pewno bym się z kimś bzyknął.
Jestem bardzo ciekaw co kobieta czuje podczas orgazmu.
I dodam jeszcze że mam nadzieję że ta chwila nie byłaby zbyt długa.

Eeeeeej.... Cross. :[
Skucha! Właśnie strzeliłeś sobie gola...

Porównanie: "albo kobieta" albo "palant"... nie stawia Kobiet w najlepszym świetle... :/ Innego wyboru nie zostawiasz...

Dla ciebie - mogę być kimkolwiek.

Jakoś tak mi to obojętne.

"Porównanie: "albo kobieta" albo "palant"... nie stawia Kobiet w najlepszym świetle... :/ Innego wyboru nie zostawiasz..."

Gdy mowa o kobiecie to prawda porównanie nie jest najszczęśliwsze.
Gdy mowa o facecie.... dopowiedz sobie resztę.

większość kobiet jest ciekawa co powinny podczas orgazmu ;-)

czuć

Cross, jezeli dajesz sobie tylko chwile na bycie kobieta to mozesz byc grubo rozczarowany...

@ Pannakotta Piękna riposta acz smutne to

rozwiń myśl :)

szkoda że większości kobiet przychodzi długo lub całe życie nawet czekać by tego doświadczyć.
Faceci chyba nie potrafią obserwować kobiet (doskonale pokazują czego i jak im trzeba)

dziękuję

Nie chciałbym być kobietą :)

dlaczego ? :)

Bo jest trudniej, bolesniej...?
Ale tez piekniej, pelniej.
Uczucie bicia serca dziecka pod wlasnym sercem, potrafisz to sobie wyobrazic?

Panie Halewicz, nie chciałby Pan zgłębić tego jak myślą kobiety- w końcu mężczyźni twierdzą, że nie rozumieją kobiet.
Panie Zakochany, pana wizja dnia kobiety jest jakimś horrorem- po takim tygodniu miałabym chyba myśli samobójcze.
Pozdrawiam wszystkich Panów :)

Ja rozumiem kobiety ale staram się ich nie rozumieć - dla zdrowotności umysłu:) Dobrze mi w moim nothing box`ie ;-)

Moja "wizja dnia Kobiety" była ....nieco "przejaskrawiona"... Ale tak Was czasami odbieram.
ŻE WŁAŚNIE TEGO - byście chciały...

Naprawdę - rzadko - udaje mi się myśleć inaczej...
Tylko pewnie trafiam na niewłaściwe Kobiety..?
A w mojej branży - jest Ich NAPRAWDĘ wiele. :)
Hm.

Po to jest ten watek, zeby wlasnie zrozumiec, ze nasze wyobrazenie o potrzebach drugiej strony jest czesto delikatnie mowiac niewlasciwe...Dlatego wciaz czekam na opinie jakiegos Pana, ktory sie wcieli w postac kobiety.

Zakochany, co to za branza???

Zakochany już tyle napisał, że branża jest , przynajmniej dla mnie, oczywista.

To dawaj Kruszynka ;)
Ja niestety nie sledze wszystkiego co Zakochany wypisuje tu i tam.

Jeśli będzie chciał sam Ci odpowie :)
Szanuję jego prawo do zachowania anonimowości.

Panie Zakochany- śledząc pewien wątek dotyczący M oczywiście stwierdzam - TAK na 100% trafia Pan na niewłaściwe kobiety. Choć już tam starałam się Panu wytłumaczyć jak sytuacja może wyglądać z pozycji Pana żony ;)

Pannakotta, Kruszynka - ....branża.
Z pewnością ...NIE JEST to medycyna (w tym ginekologia ;-D)

Jestem prawnikiem. Bliżej - niestety - na forum nie mogę sprecyzować. :/

A obiecany wczoraj opis "zachowań Kobiety"...
Proszę.
Facet - czy to zasłużenie, czy - wg płci pięknej - całkowicie bezzasadnie, ...uwielbia przewodzić. Co się z tym wiąże?
Lubi być za swoje "szefowanie" - doceniany. Chwalony...
Dlaczego "piszczące blondynki z tipsami" - wydają się facetom czasem atrakcyjne? Bo WPROST POKAZUJĄ, swój zachwyt facetem.

Wiem, że teraz padną słowa: ale facet też powinien doceniać Kobietę! Wiem, wiem...
Jednak, aby ...odnieść "sukces w obsłudze faceta", trzeba "zagryźć ząbki", dumę w kieszeń... i ...pokazać mu, że jest wspaniały, mądry, zdolny, przystojny... itd...
Jak pokazać? Nie, nie chodzi o dowody na piśmie. :)
Przytulić się do niego. Mrugać do niego rzęsami... chwalić go - nawet za bzdury...
Zasypiać przy nim, mówiąc mu na uszko, na dobranoc - ...jaki Ty jesteś cudowny...
Liczyć się z JEGO opinią. Nie - koleżanek. Z nimi - nie mieszkacie.
Czasami - fajny seks... Obraźliwe?

Spotkałem się ...z poglądem, że ...facetowi do szczęścia potrzebne są 2 rzeczy: Dobre jedzenie i Dobry seks. :)
Uproszczona mocno wizja świata... ale coś w tym jest. Pomyślcie.
Faceci mają proste konstrukcje psychiczne.
Dostając to o czym wspomniałem, okraszone uwielbieniem w oczach swojej kobiety... będą Was nosić na rękach. :)
Przynajmniej - ja bym tak zrobił. :)

Kobiety mają zbyt skomplikowany świat. Niepotrzebnie.

Matko kochana, Zakochany Ty chyba naprawde istniejesz.
Znam prawnika w tym wieku z taka sytuacja rodzinna.

:)
Ja... nigdy nawet nie podejrzewałem, że NIE ISTNIEJĘ... ;-D
Niestety - istnieję.

Ale... ja też znam prawnika, z "podobną" sytuacją rodzinną. I to - nie bynajmniej mnie. ;-D
Może ...wielu prawników ...ma podobnie? Hm.... Nie wiem, nie pytałem.

Ale - ISTNIEJĘ NA PEWNO.
A sytuacja - wcale nie jest wymyślona. :)

Zakochany, jezeli to TY (zamierzam to jednak zweryfikowac) to znam Twoja zone i wracaj do niej!

:)

...jako rasowy prawnik :), przypominam, że... to może być kwalifikowane z Art. 190 Kk... hihii

;-D

Nie, ja Ci nie groze, ja Ci dobrze radze :)

Zakochany... miałam nadzieję, że się nie zdradzisz. Rzeczywiście nie jesteś jedynym prawnikiem z "zawiłą" sytuacją rodzinną.
Jednak... myślę, że wykonywany zawód w sprawach sercowych ma drugorzędne znaczenie.

Pannakotta- czasem lepiej wiedzieć mniej.

Z rozpędu się nie podpisałam.

TAK.
Czasami "lepiej wiedzieć mniej". :)

Krócej się zeznaje. :)

Potwierdzam.

To, że jesteście nieskomplikowani w obsłudze , doskonale wiemy . Tylko dlaczego często zachowujecie sie jak prostacy?

Iskierka spokojnie :)
Moze powrocmy jednak do glownego watku :)
Panowie, jakies propozycje?

Pannakotta- popieram.

Wątek wydaje się interesujący, jednak Panowie postanowili być tajemniczy. Myśli swych nie chcą zdradzać. A szkoda. Zachęcam.

"Panie Halewicz, nie chciałby Pan zgłębić tego jak myślą kobiety"

Najtęższe umysłu tego świata nie są w stanie zgłębić tego jak myślą kobiety.

Od siebie dodam że zakochany musi być alfonsem.
Jak by nie było i tak z niego kawał palanta.

"To, że jesteście nieskomplikowani w obsłudze , doskonale wiemy . Tylko dlaczego często zachowujecie sie jak prostacy?"

Właśnie dla tego że jesteśmy nieskomplikowani w obsłudze.

Kobiety w 99% zachowują się tak samo - bez względu na pochodzenie, wykształcenie, etc.., schemat zachowań jest bardzo podobny. Mając doświadczenie w rozpoznawaniu schematu zachowań, z łatwością można poradzić sobie z każdą kobietą. To oczywiście dotyczy mężczyzn już dojrzałym z pewnym "bagażem" doświadczeń w relacjach damsko-męskich - i nie mam tu na myśli jednorazowych przygód seksualnych.

W moim wieku facet wie, co knuje kobieta ;))))

czułam, że taka będzie odpowiedź ;)

Panie H , to działa również w drugą stronę ;)

Oj Halewicz, mysle jednak, ze sa takie kobiety, ktorych nie rozgryzlbys nawet Ty ;)

Hm...założyłbym się ale jestem żonaty - i tak już pozostanie. Czasy "rozgryzania" należą do przeszłości ;-)

Hal, nie traktuj każdej pozycji jako propozycji...Tylko przyznaj mi racje, ze sa takie kobiety ;)

heh nie o to nie o to :)

tiaa...pewnie są. Nie miałem honoru poznać:)

To teraz jestem ciekawa, co na to Pani Halewiczowa...:)
Troszke Cie ominelo Halewicz, zycie!

Cóż, nie można mieć wszystkiego. Pani Halewiczowa jest wyjątkowo mądrą kobietą^^

Halewicz, wiec moze Ty wejdz w skore Pani Halewiczowej na krotka chwile i odpowiedz mi na moje pytanie przewodnie?

oooo nieeeeee :))))))))))))))) Zostaję we własnej.

Halewiczu :)
Czy Ty budujesz ten wizrunek wiernego meza swiadomie?
Czy jest to podswiadome przyciaganie zenskiej polowy Trojmiasta, ktora za wszelka cene sprobuje Ci udowodnic, ze nie bedziesz wierny do grobowej deski?
Jako doswiadczony Pan wiesz przeciez, ze to na nas wiekszy magnez...

hehe ... :) i sprzedałaś sekret ... teraz wszyscy tak zaczną ;)

najgorzej ze Ona wie ze Ty wiesz co Ona knuje ,i knuje tak żebyś Ty wiedział co Ona chce żebyś wiedział:),

Wiem, że nic nie wiem ^_^

Rozumiem więc, że to świadomy zabieg.
Skuteczny.
:)

wypij sześciopak,przejedz się pewnym tramwajem i będziesz wiedział;]

Pivo, wiesz że piwska nie żłopię, tramwajami nie jeżdżę, zostanę przy tej niewiedzy ;)

nie ma to jak narcyzm , nawet jak się jemu zaprzecza

Pivo, a moze ty sie skusisz na ten opis z babskiej perspektywy o ktory pytam...?