Witam mam pytanie gdzie na terenie trójmiasta znajdują się jakieś kluby łucznicze. Może tak chciałbym spróbować takiej zabawy/sportu. A google nie pomaga mi :P wiec proszę was o pomoc.

Słabo to widzę. Też kiedyś szukałem i nie znalazłem.

Pod Starogardem Gdańskim, koło fortów.

http://www.mrks.pl/
W lecie mieli tory rozstawione przy Marynarki Polskiej.

Żeby postrzelać z łuku nie potrzeba zapisywać się do klubu. Może nawet lepiej przed zapisaniem się do klubu trochę samemu poćwiczyć żeby stwierdzić czy ten sport jest dla nas, a jeśli tak to coś już sobą prezentować żeby zrobić dobre wrażenie i żeby chcieli z nami gadać w ewentualnym klubie.
Ja mam łuk z decathlonu, a dokładnie kupiłem komplet czyli tarcza 2 strzały i składany łuk. Rok temu kosztowało mnie to około 100 zł. Jest to o tyle sprytny zestaw że strzały mają przyssawki, więc jest to całkiem bezpieczna zabawa. Oczywiście wszystko można kupić oddzielnie i wtedy można wybrać mocniejszy łuk ale jest drożej.

Szukam kolegów z przystosowanym miejscem do strzelania z profesjonalnego łuku bloczkowego. ;] Moj e-mail: mises543@gmail.com

W lesie Oliwskim znajdziesz mnóstwo miejsc. Sam tam strzelam z bloczkowego. Raczej nie powiem dokładnie gdzie bo zawsze jest szansa , że spaskudzi mi miejsce jakiś fanatyczny strażnik miejski czy jaka inna siła, która uroi sobie, że krzywdę czemuś lub komuś robię.
W każdym razie łatwo znaleźć jakieś zagłębienie w terenie i ustawić sobie tam cel na tle kulochwytu

Na przyssawkach strzała ile poleci? Ja strzelałem wiosną latem w spokojne dni nad morzem a tarcze zawieszona miałem na klifie( 60m)

Jest wiele zagłębień na terenie lasów Oliwskich. To najbezpieczniejsze miejsce by poćwiczyć i mieć doskonały kulochwyt w postaci wysokich pagórków. Są jednak minusy. Licz się ze zgubieniem strzały w końcu to las. Uważaj na natrętne tchnięte paranoją podstarzałe paniusie z małymi pieskami. Potrafią prawie paść na zawał widząc człowieka z łukiem. Jazgocząc zrobią z ciebie terrorystę bandytę i gwałciciela inwentarza. Pospaceruj i znajdź takie miejsce nieco dalsze od ścieżek. Uchroni Cię to od organów władzy z małym poczuciem wyobraźni o bezpieczeństwie. Inaczej mówiąc, idąc postrzelać nie daj się upolować jakiemuś umundurowanemu Yeti :-D

Lepiej pomyśleć zanim zrobi się coś głupiego. Najlepiej pomyśleć zanim kupi się łuk.

Jeśli ktoś z łukiem zostanie złapany w lesie może zostać posądzony o kłusownictwo. Zwłaszcza jeśli ktoś wcześniej strzelał z łuku do zwierząt czego nie można wykluczyć. Nie można też wykluczyć że samemu trafi się w jakieś zwierzę. Dotarcie do lasu i znalezienie miejsca musi zając sporo czasu, a wydostanie się może zająć jeszcze więcej jak ktoś pobłądzi.

W TPK żyją zwierzęta proponowałbym zostawić im trochę miejsca a nie wszędzie się wpychać i wydziwiać. Z łukiem, z pieskiem bez smyczy, z rowerem. Potem wszędzie leżą śmieci.

Jak ktoś ma duże ambicje to przy Marynarki jest klub i tory łucznicze. Jeśli nie można się zapisać do sekcji to pewnie można wynająć tor lub dowiedzieć się gdzie można postrzelać.

Jeśli ktoś chce sobie postrzelać relaksacyjnie to strzały na przyssawki są idealne.

Weź sobie tą przyssawkę i walnij się nią w łeb. Daj normalnym ludziom korzystać ze swojej pasji, a nie proponujesz innym ludziom zabawki dla dzieci jako zamiennik argumentując to jakimiś niby pro-eko-nautura argumentami.

Zauważyłeś w mojej wypowiedzi zdanie z informacją gdzie jest klub i tory łucznicze ?
To jest miejsce przeznaczone właśnie do strzelania z łuku więc po co wydziwiać w lesie.
Idź tam czym prędzej normalny człowieku i korzystaj ze swojej pasji.

Wielu osobom zwłaszcza z dziećmi wystarczą jednak strzały z przyssawkami. Mam taki zestaw i wiele razy z niego korzystałem razem z synem. To jest bardzo fajna rodzinna rozrywka.

Znalazłem taką strzałę w lesie Oliwskim. Mogę oddać, bo nie potrzebuję jej do niczego. micol1@o2.pl