Pracowalem od 2010 roku u faceta co miał firme na zone i ostatnie dwa lata na syna . W lutym jak przyszedł pit to okazało się ,ze nie placil składek i wykazal , ze w 2016 roku zarobiłem... 4000 tys zl. W maju b.r. zwolniłem się ale nie dostałem zadnego zaświadczenia o zatrudnieniu i wisi mi trochę kasy . Teraz nie odbiera tel . i mnie unika.... Zaswiadczenie potrzebuje aby pokazac nowemu pracodawcy.

brak świadectwa pracy - zgłasza się do PIP
brak wynagrodzenia i brak składek - składa się pozew do sądu pracy
przed złożeniem pozwu trzeba za potwierdzeniem odbioru wysłać na adres firmy wezwanie do zapłaty zaległości
bo od tego momentu liczą się odsetki ustawowe
warto wysłać zapytanie do ZUS i Urzędu Skarbowego dotyczącego wysokości opłaconych składek
bo ich brak może stanowić podstawę do roszczeń
na poradę można udać się do lokalnego biura PiP po umówieniu się
A przy każdej gminie działa biuro prawnych porad obywatelskich gdzie można uzyskać bezpłatną pomoc w napisaniu potrzebnych pism

wreszcie ktoś to fajnie opisał :)

Dodam jeszcze - dziwiąc się ludziom, którzy dopiero po paru latach dowiadują się, że pracodawca nie płacił za nich jakichś składek - można i należy to samodzielnie i na bieżąco sprawdzać, a w razie czego od razu reagować. Wystarczy założyć sobie kilka kont, korzystając ze swojego Profilu Zaufanego (https://pz.gov.pl/pz/index), który trzeba sobie założyć najpierw.

https://zip.nfz.gov.pl/ap-portal/ - tu sprawdzisz, czy pracodawca zgłosił cię do ubezpieczenia zdrowotnego (przy rejestracji do lekarza wyświetlasz się na zielono)
https://pue.zus.pl/portal/logowanie.npi - tu sprawdzisz, czy pracodawca odprowadza za ciebie comiesięczne składki na ubezpieczenia społeczne; emerytalne, rentowe itp

https://obywatel.gov.pl/ - tu dowiesz się jak, i załatwisz sprawy urzędowe przez internet
https://www.praca.gov.pl/eurzad/index.eup - tu się możesz zarejestrować, wyrejestrować i załatwić sprawę w Urzędzie Pracy - przez internet

A że bez umowy, "na gębę" się w dzisiejszych czasach nie pracuje - to już nawet małe dzieci wiedzą, mam nadzieję :).

O fajne, czyli można bez wychodzenia z domu, a co ważniejsze - o dowolnej porze

Takim skurczysynom powinni sądownie zabraniać prowadzenia działalności a całe zadłużenie spłacić poprzez wykonywanie prac społecznych, nauczyło by to gnoja szacunku do ludzi.

a umowę masz?jeśli tak to do sądu z nim idź ale najpierw najlepiej do państwowej inspekcji pracy oni na pewno pomogą

NO ja bym od razu wysłała donos do PIP, bez względu na sytuację - od tego oni są.