Gerard
szczerze powiedziawszy zbadałam kolor swoich "kłaczków" tylko raz, właśnie po przeczytaniu tytułu n.w.pracy. Nie mam więc bogatego archiwum informacji, tym bardziej ze mój pępek nie bardzo jakoś chce jakiekolwiek kłaczki zbierać.
:)
Ale ja piję czerwony atrament, odkąd zakotwiczyłam fascynacją w świecie Hellsinga, a przedtem piłam zielony lub czarny. Masz rację, coś tu się nie zgadza..
:)
Ale ja piję czerwony atrament, odkąd zakotwiczyłam fascynacją w świecie Hellsinga, a przedtem piłam zielony lub czarny. Masz rację, coś tu się nie zgadza..