Gorąco polecam!!!
Spędziłam 6 tygodni w szpitalu, a właściwie szpitalach, bo przeszłam przez trzy oddziały. Na samym początku mojej „szpitalnej wędrówki” do przypadłości, która mnie wyłączyła doszedł nerwoból lewej strony, który od bólu szyi, potem barku, przekształcił się w ból i niedowład lewej ręki. Potem nawet ból promieniował na lewe ucho. W szpitalach trochę bagatelizowano tą „dodatkową” przypadłość, która mi jednak bardzo utrudniała w miarę normalne funkcjonowanie (mogłam spać tylko w jednej pozycji i nawet nie byłam wstanie założyć t-shirt, o bólu nie wspomnę). Jak tylko wyszłam ze szpitala udałam się do Pana Romana (poleciła mi go koleżanka). Powiem tylko tyle, że wystarczyło zaledwie pięć wizyt, a po bólu i niesprawności nie ma śladu. Gorąco polecam!!! Pan Roman to specjalista z najwyższej półki.