Re: Grudzień 2012 są już jakieś mamusie?
~Modern_Lady
(12 lat temu)
Ewa24 nie martw się, napewno nie jesteś wyrodną matką :))
nie wydaje mi się, żeby jedząc wyłacznie ekojedzenie mogło się spowodować brak alergii u dziecka, niestety ale to chyba nie jest aż takie "łatwe".
ja staram się jeść bardziej zdrowo - tzn unikac fast foodów, ale nie powiem od czasu do czasu na kebaba czy pizze dam się namówić :)
wiadomo alkoholu nie tykam, gazowanych napojów z zasadzie też nie - choć też miałam taki czas, że na widok coli ślinka płynęła mi aż do podłogi i też sobie na nią pozwalałam.
tak samo odżywiałam się przy Wiki i nie ma żadnych alergii
Staram się nie dać zwariować - jem owoce i warzywa, nabiał w ilościach jakie jadałam wcześniej, nie unikam alergenów typu orzechy czy truskawki- po porodzie jak będziesz karmić piersią to będzie troszkę gorzej...zwłaszcza na poczatku...przynajmniej ja odstawiłam wtedy wszystko co smażone, ostre przyprawy, zredukowałam ilość soli, na fast foody czy colę to nawet nie spojrzałam, unikałam wszystkiego co alergizujące...
co do wyprawki szpitalnej to mysle, ze 2 koszule wystarcza, podkładów poporodowych mam 2 paczki, bo potem to już normalne podpaski używałam tylko po prostu duże :)
co jeszcze dla mamy do szpitala?
klapki pod prysznic i szlafrok może się przydać,
kapcie,
ręcznik kąpielowy i mały,
kosmetyki, które używasz na codzień,
bielizna,
biustonose do karmienia (jesli zamierzasz ich uzywac) + wkladki laktacyjne,
ja miałam jeszcze tantum rosa i butelkę z dziubkiem do rozrobienia, a po cc to przyda się octanisept
majtki siateczkowe lub jednorazowe,
maść na brodawki,
herbatka laktacyjna,
kubek, sztućce, talerzyk,
woda mineralna w małych butelkach,
jakieś biszkopty albo coś na przegryzkę :)
dobrze mieć ze sobą podkłady na łóżko - ja miałam takie jak dla dzidzi do przewijania, bo jak mocno się krwawi to można zabrudzić łóżko, a to nie jest komfortowe,
papier toaletowy i reczniki papierowe,
ja mialam tez zapas paracetamolu i bardzo sie przydał, bo w szpitalu nie dawali a mnie strasznie głowa bolala
no i całą teczkę z dokumentami - przyda się dowód osobisty, zaświadczenie o ubezpiueczeniu, karta ciąży, wyniki badać (gr krwi, wr, morfologia i mocz, usg)
+ oczywiście rzeczy dla maluszka :)
i uzbierało się tego na wieeeelką walizę, hehe
ja z pierwszym porodem miałam przygotowaną torbę na poród, drugą dla dzidzi i dla mnie na pobyt w szpitalu + dodatkowo w domu miałam przygotowaną półkę a na niej rzeczy, które ewentualnie trzeba by było dowieźć jakbym została dłużej w szpitalu + rzeczy na wyjście dla mnie i maleństwa, bo jakby mąż miał je wybierać to aż starch :)
ja "ciążowej" kurtki narazie nie kupuję, póki co wchodzę w swoje stare, tzn nie zapinam się w brzuchu, ale jest na tyle ciepło, że brak zapięcia mi nie przeszkadza. Pewnie bliżej zimy będę musiała rozejrzeć się za czymś cieplejszym, ale też liczę na jakiś ciucholand, bądź dobre ceny w jakimś hipermarkecie :)
0
0