@ Art
Wstałam, ale w południe chyba. :) Do rana kręciłam się w pościeli.
Najpierw było czerwone wino a potem grzybki dopiero. Zawodowiec mówisz....jak ja w ciągu roku wypijam mniej niż Manson wypijał kiedyś, gdy mieszkał w górach w ciągu jednego wieczoru :)
no ba, zdjęć nie będzie, bo już pokrojone, największe takie jak sadyla , oprócz borowików: koźlaki, prawdziwki, kilka kurek i podgrzybków , maślaków brak innych nie zbieram bo się nie znam. :P