H 37

Byłem na 36 i muszę powiedzieć że bardzo mi się spodobało, mam zamiar wystartować w 37 jeśli zdrowie dopisze. A tak apropo czytałem przechwałki kto i ile przebiegł przeszedł przejechał, ten Harpagan weryfikuje wszystko. Startując w 36 byłem wybiegany, startowałem już w maratonie komandosa/ z niezłym czasem / i tą setkę to z palcem w ....., a tu zong tylko do 85km i kostka napuchła jak bania. Rada dla tych co tak się chwalą: ukończ a potem się chwal bo jest z czego. Chylę czoło przed każdym kto skończył - JESTEŚ WIELKI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: H 37

po pierwsze "primo" nic nie musisz, chcesz to pisz :)
po drugie "primo" kto ile wybiegał nie jest chwaleniem się ( ja 0,0 ) tylko wymianą doświadczeń, rozmową o przygotowaniach kondycyjnych,
taką koleżeńską pogawędką a Ty z grubej rury, komandoskiej, a my tak przy pyfku se gawożym :)
powodzenia na Harpie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: H 37

Źle mnie zrozumiałeś naprawdę chylę czoła przed tymi co startują wczoraj miałem ciężki dzień jeśli kogoś uraziłem to sory
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: H 37

spox, bez urazy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: H 37

na harpa w kwidzynie pojechałem z kuzynem ,który nic nie trenował i w/g mnie nie miał prawa przejsc zgodnie z programem po 50 wyglądał bardzo słabo i co najdziwniejsze poszedł dalej,co jeszcze dziwniejsze doszedł w czasie 23.38 jak przyszedł na mete gdzie czekałem to nie poznałem gościa był żółty w nocy miał 40 stopni i 2 dni nie mógł wstać z łóżka . i takich gośći podziwiam jak jesteś wytrenowny walczysz z czasem i rywalami ale samo przejście 100 nie jest jakimś super wyczynem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: H 37

No nie wiem .....
Pozdr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0