Re: Halewicz?
~Zetjot.
Nie jestem godzien, wskazywać Pana błędów i pomyłek, a powiem więcej nie chce mi się, bo i tak ich Pan nie ujrzy. Nie widzę w tym najmniejszego sensu, a jak coś jest bez sensu to po co przemęczać umysł i udowadniać to co jest już udowodnione. W ludzkiej psychice jest zakodowana u jednych mocniej, jest Pan ewidentnym i namacalnym przykładem takiej osoby, a u drugich mniej samoobronna wewnętrzna walcząca z krytyką. Pańska psychika nie pozwoli ujrzeć pańskich błędów i pomyłek. Seneka powiedział: Człowiek broni błędów, które kocha. Dlatego nie widzę najmniejszego sensu, aby to Panu pokazywać.
...Zabawna jest pańska opinia że "zniechęcam forumowiczów". Albo forumowicze naprawdę nie mają nic ciekawego do zakomunikowania albo mają tak slabe charaktery, iż parę słów potrafi ich zniechęcić. Jeśli zaś mają słabe charaktery, no to muszą popracować na sobą. Oni muszą popracować, nie ja, niech pan to sobie uświadomi, bo wydaje się, iż ma pan swoisty obraz życia spolecznego...
Tak Panie Zetjot. Zniechęca Pan forumowiczów, nie jest to stwierdzenie, tylko fakt, a jak mówi moja żona z faktami się nie dyskutuje, tylko przyjmuje. Forumowicze są różni. Prawda jest taka, że nie tylko parę słów, ale gest, czy ruch potrafi zniechęcić forumowicza. Ilu ich jest, tyle jest opinii. Jedni mają słabe charaktery, inni nie. Jedni są wrażliwsi, inni nie. Czy muszą nad tym popracować, czy nie nie jest to Pańską sprawą. Powinien się Pan z tym pogodzić i mniej strofować forumowiczów. Ale przecież Pan to wie.:)))
Wydaję mi się, że jestem uświadomiony z faktem, że nie wszyscy jesteśmy błyskotliwi i piękni i ma Pan rację, mam własny obraz życia społecznego i się dobrze z tym czuję. Jak powiedział pewien mądry narodów: Chamstwo jest domeną ludzi inteligentnych, głupiec może co najwyżej uprawiać prostactwo.
PS. Moja prośba, będzie Pan bardziej znośny, jeżeli nie będzie Pan mówił każdemu co, gdzie jak i kiedy. Tylko konstruktywne wyrażanie swojej opinii, nie przysporzy Panu nieprzyjaciół. I kończę stwierdzeniem, czymże by było życie, jeśli nie ustawiczną możliwością popełniania błędów.
5
2