Hehe nie zła komuna
Nie wiem kiedy kolega piszący niżej tam był. Chyba rok mu się pomylił...Może nie 2007 tylko 1987..Bo ja tam byłam jakiś czas temu w sobotę i nie było tam nikogo ( zero klientów ), a zamiast muzyki z głośników na stole stał stary telewizor i leciał jakiś teleturniej. Dramat. Jak można marnowac tak cudowne miejsce z takim potencjałem. trzeba zrobic coś z tej tragicznej nory , bo żal się robi gdy sie tam wejdzie. Kelnerka o 21 robiła wszystko byśmy już wyszli. I te ceny..hehe 4,75 ...16,20...jak w barze mlecznym za komuny...dosłownie..a było tak pieknie kiedyś - brakuje tego tłumu , który tam kiedyś chodził na wyśmienite płonące szaszłyki i disco ...Ogólnie nie myślałam,że są jeszcze tak zmarnowane miejsca..Łza się kręci. Do właścicieli : Sprzedajcie ten lokal..może ktoś zrobi z niego świetlista restaurację zamiast nory i zarobi kupe kasy, skoro wy nie chcecie..