Obecnie jestem w klasie maturalnej. Jedynka jaka jest każdy słyszał. Dużo mówi się o presjii i zarywaniu nocy. Faktem jest, że nauczyciele wiele wymagają, nieadekwatnie zresztą do tego, czego uczą i co podają na lekcjach. Zdarzają się naprawdę super ludzie i wspaniałe klasy (np moja:)) ale większości zależy tylko na ocenach. Czasem idąc korytarzem mam wrażenie, że tu nie pasuję. Każdy "ryje" w książkach. Czytelnia jest chyba najlepszym miejscem na długiej przerwie :) Każdy może wejść i wyjść ze szkoły kiedy chce.Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Jak już się znajdzie odpowiednią ekipe jest całkiem spoko. Cieszę się, że już niedługo kończę ten epizod w mojej edukacji, jednak czegos będzie mi brakowało. Dzięki tej szkole poznałam kilka osób na których bardzo mi zależy. A co do Pani sekretarki... jest o wiele milsza jak zje coś słodkiego :)