Horror
Ogólnie dramat dziś miał miejsce :) Proszę uważać na panią Marzene. Na początek stwierdziła że z włosami nic nie da się zrobić, później po 4 sekundy okładała mnie po głowie palcami. Po 5 minutach miałem ochotę uciec z fotela. Na koniec gdy stwierdziłem że fryzura mi się nie podoba usłyszałem że to moja wina bo nie przyszedłem z wymyśloną fryzurą. Do tej pory strzygła mnie pani Ewa i w byłem bardzo zadowolony. Reasumując wyglądam po wizycie jak u fryzjera za 8 złotych dla emerytów. Ktoś orientuje się gdzie teraz strzyże p. Ewa? (ocena dotyczy tylko i wyłącznie dzisiejszej wizyty, do tej pory byłem bardzo zadowolonym klientem i regularnie raz w miesiącu odwiedzałem salon)