I po Harpaganie 25...

Brawo dla organizatorow za udana organizacje 25 edycji Harpagana.
Zawiodlem sie jedynie na lokalizacji punktow kontrolnych,ktore byly tak okropnie ukryte,ze trzykrotnie musielismy nadrabiac trase,mimo dobrej znajomosci mapy i kompasu.To byla tragedia.I jeszcze jeden minus to ograniczenia czasowe na punktach-to bezsensu.Z tego powodu musialem przedwczesnie ukonczyc tą edycję,gdyż dochodząc do 5pk o 7.24 punkt niestety sie zwinął i potwierdzenia nie udalo sie nam zdobyć.A w nogach zamiast zaliczonych nam 25 kilometrow przeslismy ich okolo 55....(szukanie punktow po kilka godzin:(No i na dodatek tragiczny teren(strome wzniesienia i skarpy szczegolnie nocą dały sie we znaki...)
Moze w pazdzierniku bedzie łatwiej...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Nooo organizacja bardzo dobra, ale zgodze sie z Rafałem że punkty były za bardzo ukryte... Ja musiałem niesety skończyć przygodę na 4 PK gdyż hmm nie znalazłem :) A skarpy, wzniesienia, wąwozy w nocy to była fajna zabawa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

niestety ja dostalem zatrucia (a dokladnie niezytu zoladka ;)) na 3 dni przed harpaganem i trzyma mnie do dzis co za pech!!!
teraz czytajac relacje nie moge sie pocieszyc iz mnie tam nie bylo :(
no coz trzeba czekac znow 6 msc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

My doszliśmy tylko do trzeciego PK - kłopotów ze znalezieniem tych 3 punktow raczej nie mielismy - pierwszy w tramwaju 300 ludzi:)))))), drugi tez spoko, głównie drogami, a przy trzecim sie zakrecilismy- na szczęście tuż koło niego więc zdążyliśmy na styk o 3 zanim ekipa pojechała:)) kolejne odpuściliśmy - 3 godziny na znalezienie 4 przy spadającym tempie - daliśmy spokój. Ograniczenie czasowe na PK - to chyba jedyna rzecz która nam sie nie podobała. Poza tym super, obsługa na Pk rewelacja (super na pk3:))), organizacja też dopięta .Dla takiego mieszczucha jak ja, który po przejściu tych 35 km ( tyle to chyba w sumie wyszlo) czuje nadciągający zgon ;-) taka wycieczka za miasto to bardzo miły i zdrowy (HEH:))) sposób na spedzenie sobotniej nocy:)))))))) pozdrawiam wszystkich z bolącymi nogami:))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Wielki pokłon dla Organizatorow! Wszystko dopiete na ostatni guzik... my uczestnicy sie tego spodziewalismy, a Wy dotrzymaliscie slowa...Brawo!!
Aczkolwiek zgadzam sie z tym, iz "ukrytosc" pk dala sie we znaki ( konkretnie w nogi) a ograniczenia czasowe to rzecz zbyteczna. Teren przepiekny w szczególnosci wąwozy :) Impreze ukonczylismy na 3 pk, na dyplomie zartobliwe 17,9 km :) w nogach pewnie 3 razy wiecej hehe! W sumie EXTRA, z reszta jak zawsze... do nastepnego Harpa, pozdrowienia dla chopakow, ktorzy sie do nas dolaczyli!!! Trzymajcie sie ludzie!
ms
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Jak narazie zauwarzyłem ze wszyscy wiekszości nazekają na to ze na pk były ograniczenia czasowe. Ludzie ale zauważcie ze na Pk szczegulnie pierwszych z pierwszej petli obsługa była przezucana na kolejne Pk lub na PK rowerowe !!!! a czasy zejscia były ustawiane rozważnie i przemyslanie !!!! pozdrawiam PS. co do nazekan na temat ukrytości PK wył to poprostu rajd na którym trza było wykazać sie odrobiną orietacji
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

ehh odpadlem w wiosce Łęcze mając niecałe 30 km na liczniku o trzeciej dwadziescia nad ranem.
znokautowal mnie niemal bol stop i plecow

imprezka znakomita
pk ukryte, milutko ich sie szukalo, pk3 mistrzostwo.
gps uzytecznym narzedziem sie okazal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

> Jak narazie zauwarzyłem ze wszyscy wiekszości nazekają na to ze
> na pk były ograniczenia czasowe.

Ci "wszyscy" to napisali to w czasie, kiedy uczestnicy, którzy przeszli 100 km byli jeszcze na trasie :-). Jakoś tak wyszło, że chyba nikt z "tejwiosennych" harpaganów nie niósł ze sobą laptopa z satelitarnym łączem do Internetu i nie mógł szybko odpisać :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

I o to się właśnie rozchodzi! W czasie kiedy czołówka jeszcze korzystała z uroków harpagana większość zawodników MUSIAŁA już zejść z trasy z powodu ograniczeń czasowych na punktach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

>... jeden minus to ograniczenia czasowe na punktach-to
> bezsensu.Z tego powodu musialem przedwczesnie ukonczyc tą
> edycję,gdyż dochodząc do 5pk o 7.24 punkt niestety sie zwinął i
> potwierdzenia nie udalo sie nam zdobyć. (...)

hmm
a jak byś wpisał w kartę czas dojścia na miejsce oraz krotki opis terenu oraz jednocześnie zadzwonił do sędziego to mógłbyś kontynuować dalej rajd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Też odpadłem krótko przed 5-tym punktem, zobaczyliśmy jeszcze wyjeżdżającą załogę, zatrzymali się i powiedzieli nam, że to już koniec i kropka - po zamknięciu punktu możemy już tylko zanieść karty do bazy, innej możliwości nie ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

a czy ktos wspomnial o takiej metodzie na starcie? Mam nadzieje ze chociaz w regulaminie to napisano... ktoreg nie przeczytalam to fakt, moj blad ale moim skromnym zdaniem powinni o tym powiedziec na starcie.
Nie wiem czy pamietacie wczesniejsze Harpagany np. 17 - to byl moj pierwszy, wowczas trzeba bylo odpowiedziec na zadane pytania, np ile cyprysow rosnie wokol krzyza itd.... Uwazam, ze bylo ciekawiej
Pozdrawiam chlopakow z pk 3 i Radzia z pk14 !!!
ms
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Witam.Ponoć tego Harpagana ukonczyło 6 osób???:)
Jak na okolo 500 starujących ta liczba mówi sama za siebie.Teren trudny,punkty zbyt ukryte,za malo czasu by do nich dotrzeć jak się bładzi...
Ale i tak impreza udana i fajowa,a co najważniejsze dopisała pogoda!!!
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Rafal napisał(a):

> Witam.Ponoć tego Harpagana ukonczyło 6 osób???:)
> Jak na okolo 500 starujących ta liczba mówi sama za
> siebie.Teren trudny,punkty zbyt ukryte,za malo czasu by do nich
> dotrzeć jak się bładzi...
> Ale i tak impreza udana i fajowa,a co najważniejsze dopisała
> pogoda!!!
> :)

mozesz sprecyzowac swoją wypowiedz głównie o którym Harpaganie mówisz ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Rafal napisał(a):

> Witam.Ponoć tego Harpagana ukonczyło 6 osób???:)

tego Harpagana ukończyło ponad 30 osób!!!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Do mety TP dotarło w wyznaczonym czasie 28 startujących. Tak przynajmniej podano podczas uroczystości zakończenia rajdu. Niedługo, mam nadzieję, pojawią się na stronie oficjalne wyniki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

...Harpagani H25 to 34 osoby, w tym jedna kobieta...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Tym razem Harpagan rzeczywiście był bardzo udany. Natomiast PK nie były za bardzo ukryte, choć prawdą jest, że w leśnych duktach pogubić się nietrudno. Teren bardzo mi się podobał, Taki teren to jest "to co tygryski lubią najbardziej". A przy takim terenie, w nocy, to czasy zamknięcia rzeczywiście powinny być późniejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

Harpagan jeśli chodzi o organizację, pracę bazy itp. itd naprawdę super!!! Gratuluję organizatorom życząc utrzymania takiej formy na następnych edycjach.
Jeśli chodzi o limity czasowe i o tzw. "ukrywanie pkt." choć o to drugie mniej. Czy limity nie zatracają tego najfajniejszego klimatu jaki miał dotychczas Harpagan - masowości - gdzie obok zawodników profi jeśli chodzi o InO startował np. ojciec z nastoletnim synem. Każdy przechodził swoją "setkę" w taki sposób na jaki było go stać a potem mieli satysfakcję że znajdowali się na jednej dłuuugiej liście uczestników (oczywiście na odp. miejscach adekwatnych do ich kondycji i umiejętności). Może warto to przemyśleć? Ale tak wogóle było SUPER!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

przyłączam się do pochwał i podziękowań :o)
"tragiczny teren" ?????... to ja harpaganem nie jestem, a wiem że trudno musi być a nie łatwo :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: I po Harpaganie 25...

moim zdaniem byl to drugi najlepszy H po wiosennym leborku (z szesciu na ktorych bylem). byly male niedociagniecia (brak chipow, brak obslugi na jednym z punktow, brak materacy do spania), ale ogolnie nie rzutuje to na calosc. tym bardziej za pamietam jak zywo puck :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0