Re: IRON CHALLENGE -Piechur 2003
A więc już po zawodach. Ludzie, którzy byli wiedzą jak było, dla tych, którzy nie dojechali pewnie pojawi się jakaś relacja. Ja chciałem podziękować tym, którzy byli. Szanowne zawodniczki i zawodnicy, na Wasze ręce składam podziękowania za przybycie, sportowe zachowanie, szanowanie reguł i zasad, które określiliśmy oraz wyrozumiałości i wspólne rozwiązanie kilku drobnych problemów, które w trakcie zawodów wyniknęły. Ludziom z obsługi chciałem bardzo podziękować za to, że ta impreza się udała. Maćkowi za czujne pilnowanie przestrzegania zasad, rady, poświecony własny czas i optymizm. Kamilowi Ciężkiej Nodze za rajdowe rozwożenie PK, cierpliwość i wspólne sześć stów. Kondziołkowi za zawody i cierpliwość, oraz odporność na mnie :o) Kasi za obsługę biura, obsługę PK, cierpliwość i uśmiech. Krzysiowi za to, że przejechał taki kawał, tylko po to, aby nam pomóc. Jesteś wielki i wyrozumiały. Zawiszy za odporność na chłód, głupawkę na PK 7 i całą prace, która włożyłeś w te zawody. Bogusiowi i Przemkowi za to, że jak zwykle mnie nie zawiedli, że zawsze pomagają i zgłosili się na ochotnika. Tiborowi i Agace, że czuwali nad bazą, PK, za pomysły i pomoc. Pawłowi i Dorocie za to, że mimo własnych zobowiązań towarzyskich znaleźli czas i chęci, i byli z nami na PK i w bazie. Robakowi, który dał się w to wszystko wmanewrować i wykazał się dużą odwagą na PK 11. Przemkowi, który mimo bólu nogi siedział przy kompie. Olce - fasolce za PK 7, energię i uśmiech. Dorocie za koszulki, pomoc i za to, że jest.
0
0