Jestem w trakcie odstawiania małej od piersi i mam wątpliwości ile powinna czego jeść. Do tej pory miała pierś na ządanie.
Może komuś będzie się chciało opisać ile czego dziennie jedzą wasze maluchy:-)
Nie chciałabym jej przekarmiać bo i tak niezły pulpecik. Waży ponad 10kg, waga urodzeniowa 4500g.
U Nas wygląda to mniej więcej tak:
godz 10.00 180ml mleczka
14.00-15.00 słoiczek obiadku mały 130g
po obiedzie herbatka
18-00 słoiczek owoców
20.00 180 ml mleczka
I teraz pytanie czy w nocy też dawać mleko czy tylko herbatke. Do tej pory dawałam w nocy pierś z dwa razy.
Dziś o 3.00 dałam herbatke ale ewidentnie mała była głodna i dałam też 180ml mleczka.
Co o tym myślicie?
Będę wdzięczna za odpowiedz

Nie zgodzę się pokarm matki zawsze jest wartosciowy niż to mleko co dajecie w butelce to tylko mleko jak najdłużej pierś plus inne rzeczy owoce i kaszki

A jak się odzywiasz kobieto.. Chciałabym zobaczyć Twoje menu podczas karmienia piersia

Będzie wartościowy jak matka jest zdrowa i się bardzo dobrze odzywia

Prosze nie wprowadzac innych w blad. Mleko matki jest jak najbardziej wartosciowe i nalezy dzieci karmic najdluzej jak sie da

Dokładnie masz rację!! Pokarm matki zawsze będzie najbardziej wartościowy i 100 razy lepszy niż mleko modyfikowane!! No po to zaleca się karmić piersia jak najdłużej gdyby nie dowiedziono ze to właśnie mleko matki jest najważniejsze. Oczywiście też należy wprowadzić inne pokarmy dla malucha kiedy już jest na to pora

Jedna wielka bujda z tym pokarmem nasluchalas się MĄDRYCH pediatrow którzy wcisna Ci wszystko żeby wesprzeć koncerny te i tamte nie będę z nazwy wymienial i powtarzasz głupoty i ogarnij się nie rób matkom wody z mózgu im dłużej karmicie piersią tym lepiej

Ale z ciebie wieśniara

Zależy od dziecka, tak naprawę nie ma okreslonej ilośći pożywienia, które musi na pewno spożywać. Nie ma sensu w dziecko wmuszać, to najgorsze co może być. Komórki tłuszczowe tworzą się przez całe życie ( nie jak kiedyś uważano, tylko u dzieci) jednak to nie powód, żeby wprowadzać złe nawyki żywieniowe już od małego. Nawet małe dziecko ma już nawyk słuchania organizmu i kiedy jest głodne - powinno zostać nakarmione. Wpychanie jedzenia nic nie pomoże.

Jesli chodzi o mleczko to ja korzystam z Bebilon 3 kupowanego za pośrednictwem apteki Internetowej Melissa - https://www.apteka-melissa.pl/produkt/bebilon-3-junior-z-pronutra-mleko-modyfikowane-w-proszku-1200-g,4642.html w dużych paczkach. Starcza na dłużej, a ja nie musze wychodzić z domu, wygodne rozwiązanie.

Jak głupim trzeba być by gadać takie głupotyże mleko matki nie ma wartości odżywczych...masakra. chrupeczki które podajesz m pewno mają ich milion!!

Tragedia...kobieto nie udzielaj innym lepiej rad:/ skoro pokarm jest już nie wartościowy to moje dziecko chyba żyje dzięki Energi słonecznej heheh

Co to za bzdura ze mleko marki jesr niepełnowartościowej !! W tych czasach można jesCze mieć takà ciemnotę!! ludzie !! mleko marki jest wartościowe na kazdym etapie rozwoju malce, dostosowuje się w raz z nim do jego potrzeb !!!

Chyba dziewczyno na głowę upadlas, oby żadna nie posłuchała,pokarm jest wartościowy do tego czasu do kiedy tylko jest. Pokarm się tworzy x krwi

Tragedia... Marta, wpisz sobie w googlach pytanie do kiedy karmić dziecko piersią i gwarantuję Ci, że takiej bzdury jak napisałaś, nie znajdziesz na pierwszych 50 stronach

Co za bzdury. Zatrzymalas sie w latach 60 kiedy to twierdzono że mleko z proszku jest lepsze nizmleko matki? Dokształć się albo nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia...

Na nic się nie przydadzą, bo nie ufa się w kwestii żywienia osobom, które twierdzą, że " Pokarm w Waszych piersiach juz dawno przestal byc wartosciowy".

Dziewczyny,nie chce Was krytykowac,ale karmicie piersia 10,czy 11 miesieczne maluchy? Pokarm w Waszych piersiach juz dawno przestal byc wartosciowy,przez co dzieci nie dostaja przynajmniej raz dobrego posilku.
Ja jeszcze nie daje kanapek. Rano jemy kaszke. Nie lubi slodkich,wiec mieszam z gryczana. Potem butelka mleka. Zjada 150-230 ml. W międzyczasie chrypki ryzowe,gryczane,kukurydziane lub jeczmienne. Do raczki i sama je. Z obiadkiem nie jest latwo. Warzywa je bardzo opornie. Musze jesc z Nia i dawac ze swojego talerza. Jak zrobie rybke na parze,to zostawiam Ja w krzeseklu,klade kawaleczki ryby i ile zje,tyle zje. Potem podwieczorek. Owoce. Czasem sama starkuje,czasem ze sloiczka. Na kolacje znowu kaszka. Pamietajmy o czystej wodzie. Te herbatki,to nie wiem,po co dajecie dzieciom? Zamiast tego,proponuje kompot z jablek,sliwek czy gruszek. Moga byc suszone. Z sokami tez nie ma co przesadzac i czytajcie sklad. Mala jeszcze w nocy wypija mi butelke 210 ml.
Do obiadkow dziecka,warto dodac oliwe z oliwek.
Mam nadzieje,ze na cos Wam sie moje doswiadczenia przydadza

Moj maluszek ma 8mcy i 3tyg i uwaga....ma juz 11zabkow a 12ty od 3tyg wychodzi koszmar bidulek:( wazy 10.3kg ( waga ur 3.82) i jest dosc wysoki;) rano je bio-glenisk jogurcik zwykle zjada 1 i pol, ok 10 idzie spiochac wstsje po ok 40min do godz je owoce swieze banan, gruszka, teraz juz po 1ej truskawce lub 1,5, to pidaje w specjalnym gryzaczku dla maluchow np clever mum gdzie wklada sie owoc do silikonowego lub tez siatkowrgo smoczka z dziurkami super sprawa i sam je wtedy:) ok 12-13 je obiadki raz sama gotuje a raz ze sloiczka jak cos mu nie podejdzie potem znow drzemka tak samo. Jak wstaje to je mleczko lub jakies ciasteczko, lub chrupki lubi marchewkowe. Potem znow mleczko lub owoce przetarte lub robie mu tez czadami smoothie z jego naturalnym jogurtem + owocw uwielbia go. Na kolacje buleczka sam gryzie sama lub z banankiem lub vzasami zje wedlinke odrobinke lub jajko (zwykle na sniadanie jajko) pozniej jeszcze jaa chrupme czasami ale zwykle mleko. W miedzy czasie pidaje mu duzo wody z odrobinka owocow dla dzieci, herbatke lub czasami sok ale nie przepada. W nocy mleko i picie. Moj maly zwykle je co 2-3 godz:(...;)

Masakra jak mozna tak malemu dziecku dawac takoe rzeczy czy te dzoeci maja 10miesiect chyba 5lat . mone dzieckp pije gylko mleko bebilon bo to jest potrzebne do prawidlowego rozwoju . a nie chleb zaczmijcie dawac cole jeszcze i kielbase

Kobieto odstaw mu tego cycka... tak go nauczyłaś to teraz masz. Moja córcia ma 10 miesięcy wazy 8 kg je tak:
7 rano 180 mleko
9 śniadanie banan z awokado
12 lunch (zawsze robię coś sama, warzywa to parze albo spaghetti, wszystko zawsze zmiksowane)
14 mleko 180
17 dinner (mięsko i warzywa)
18:30 mleko 180 i córcia śpi aż do 7 rano :)
Przemęczysz się tydzień czasu krzyki w nocy, ale się nauczy, a ty będziesz mieć spokojna noc! Powodzenia

Pierwsze śniadanie 7.30-8, drugie śniadanie kaszka była 10-11 i zaraz po szła na pierwszą drzemkę ,obiad był k.13-14,później deserek i butla z kleikiem po kąpieli k.19-19.30.A jeszcze jedna drzemka w ciągu dnia k.15-16 krótka max 1h.