Ciekawi mnie, jak kształtują się na rynku pensje pracownicze. Napiszcie proszę kwotę netto i stanowisko, oczywiście bez podawania nazwy firmy:)

Ty bawisz mnie codziennie swoimi wypowiedziami i Ja Ci tego nie wytykam ;)

A nie mówiłem/pisałem, że mnie w końcu rozbawisz? ^_^

Cholera,znowu babola walnęłam,hahaha :D to było do ~autorki :D
~linh - sorrki ;)
No to teraz faktycznie dałam ci powód do śmiechu Hal.. :D

A to akurat nie było do Ciebie,tylko do ~linh ,ale Ty oczywiście Hal,jak już zauważyłam wcześniej,musisz wszędzie wsadzić swoje trzy grosze..

Interesuje mnie wiele spraw - na tym polega bycie Halewiczem. Jeszcze nic mnie nie bawi ale jak napiszesz jeszcze coś, to ten stan może ulec zmianie^^
Mogę w tym wątku pisać cokolwiek przyjdzie mi do głowy - również rozważać np. konieczną wiedzę do pracy w jednoosobowym butiku i kształtujące się w związku z tym zarobki.

A co to w ogóle ma być za wypowiedź?
Co Ciebie to interesuje,co trzeba umieć by pracować w jednoosobowym butiku i co Cię tak bawi?
W pytaniu chodziło o kształtowanie się zarobków,a Twoja wypowiedź chyba nie dotyczy tematu..

Odróżniać kolory...to faktycznie skomplikowana wiedza. Biel cynkowa, czerń kostna, czerń sadza, błękit paryski, fuksja...i tysiąc innych pigmentów.

A co trzeba umieć, aby pracować w jednoosobowym butiku?

Trzeba umieć odróżniać kolory, heh, no i pewnie być odpornym na nudę. Mega nudne zajęcie, nawet za 8 stów= cofanie w rozwoju.

zainwestowałem a nie przejadłem, jak większość polaków w norwegii.

Nażreć się i nachlać to polak potrafi, a fajki tutaj 94nok za paczkę czyli 50zł ponad, browar w sklepie ok 25nok. U przemytnika po 16nok, ale z przemytu nie kupuję bo nie dam zarabiać pasożytowi.

6000zł - bezrobotny Norwegia

W Polsce zarabiałem przed kryzysem 3200zł na etacie + z własnej działalności ok 800-1200zł + na zleceniu 18000-20000 raz na pół roku.
Razem wychodziło ponad 5tyś zł, lecz gdybym miał cofnąć czas postąpiłbym tak samo i wyemigrował.

Póki pracowałem tu w Norge moje zarobki wyglądały oczywiście o niebo lepiej - 10000zł, a teraz powoli przymierzam się do powrotu do tej polskiej nędzy. Nędzy nie w sensie finansowym, ale obyczajowym. W Norwegii ludzie są mili i szczęśliwi, a w Polsce koszmar. Cykl życia kredytu w Norwegii to 7,5 roku a w Polsce 30lat. Dom w Norwegii kosztuje tyle co dom w Gdańsku.

Za część zarobionych pieniędzy kupiłem działkę i postawiłem tam magazyn. W czerwcu wznowię swoją firmę i zatrudnię 2 pracowników. No i pewnie przyjmę jeszcze jakiś etat, bo przyzwyczaiłem się do życia na wysokim poziomie, nawet kosztem czasu wolnego i zainteresowań.

Na szczęście zarobione pieniądze

czyżby Jensen? :)

A co trzeba umieć, aby pracować w jednoosobowym butiku?

Pracuję w butiku odzieżowym, od godz. 9:00 - 18:00, butik jednoosobowy, szef płaci mi na rękę pensję - 800 zł.

mało - farmaceuci powinni zarabiać lepiej

a ja zarabiam prawie 10kk tygodniowo na hydrach ;)

4200zł netto farmaceuta

a co cie to interesuje

zawód dobry i dobrze płatny... w jednej z większych klinik stomatologicznych zarabiałam 3300 :) ładna kasa ale praca jak dla mnie straszna :)

4200 netto - jestem dyrektorem marketu

2200 - nauczycielka