Goraco polecam osrodek Oskar!!!
Skupie sie jednak na instruktorze,dzieki ktoremu zdalam egzamin od razu;) Pan Wojciech Marszewski. Mam porownanie z innymi istruktorami,ktorzy Panu Wojtkowi nie dosrastaja nawet do piet.
Zaangazowany w kazda godzine,dokladnie i z planem przystepuje do zajec.Pan Wojciech jest nastawiony na Nasze zdanie egzaminu wiec robi wszystko abysmy z kazdej lekcji wyniesli jak najwiecej;) Starannie i ze stoickim spokojem powtarza nawet kilkanascie razy jesli nie jestsmy czegos pewni badz nie rozumiemy. Uwaga! patrzcie uwaznie na znaki,bo czeka Was bieganie po ulicach i wracanie do znaku jesli go nie zauwazycie;))))))( nawet w ulewie)PAn Wojciech czuwa:)
W kazdym razie egzamin zdany,bezblednie i tylko dzieki PAnu Wojtkowi:)
POLecaaaaam!

Niestety nie mogę się zgodzić z tą opinią. Pan Wojtek i stoicki spokój a to dobre. Robiłam kurs z dobry rok temu Pan Wojtek wiecznie spóźniony na spotkania i ciągle przekładał terminy jakbym nie miała swoich obowiązków tylko jego się liczyły. Wieczny krzyk i chaos panujący w aucie. Myślałam, że to ja jestem beznadziejną kursantką, która nie umie prowadzić auta, ale moje zdanie podziela kilku moich znajomych, którzy robili u tego Pana kurs. Po ukończeniu tych 30 godzin wykupiłam dodatkowe godziny w innej szkole jazdy REWELACJA nie ma porównania. Więcej nauczyłam się w 10 godzinach wykupionych z innym instruktorem niż przy całym kursie z Panem Wojtkiem. Prywatnie fajny gość, ale jako nauczyciel musi nabrać więcej dystansu do kursantów i pokory. Nikt nie rodzi się mistrzem kierownicy ;)