Invicta - zdziercy
Takiego bałaganu dawno nie widziałam - czy to naprawdę jest prywatna klinika? Zanim mnie przyjęto w rejestracji, minęło 20 minut. Na infolinii uzyskałam informację, że badanie będzie kosztowało 156 zł. Jak się później okazało, trzeba było jeszcze dopłacić 50 zł. Ok - wszystko dla zdrowia mojego dziecka. Ale na tym nie miało się zakończyć. Zapisałam się na badanie prenatalne - USG. Dobrze, że w ramach wykupionego pakietu medycznego posiadam wiele opcji. Okazuje się bowiem, że samo badanie USG wymaga również porady ginekologicznej - a przepraszam - kto wykonuje to badanie - pielęgniarka?? Poszłam na USG prenatalne, na którym wykonano tylko i wyłącznie USG - bez porady ginekologicznej, ale za taką poradę również musiałam zapłacić. Nigdy więcej nie pojawię się w tej klinice, choćbym miała cokolwiek zrobić w ramach swojego pakietu.