Jak z Trójmiasta dojechać transportem publicznym :pociąg ,autobus ,do Sierakowic.Z góry dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam.

Wicherek napisał(a):

> Jak z Trójmiasta dojechać transportem publicznym :pociąg
> ,autobus ,do Sierakowic.Z góry dziękuję za
> odpowiedź.Pozdrawiam.
Rowerem z Lęborka-najszybciej i najprzyjemniej.

BIKER napisał(a):

> Rowerem z Lęborka-najszybciej i najprzyjemniej

ciut szybciej i sporo przyjemniej (a przynajmniej bardziej krajobrazowo) powinno być z PKP Wieżyca.

Ewentualnie można spróbować z Kokoszek drezyną, jeśli jeszcze las na torach za Kartuzami nie wyrósł ;)

Jak już ma sie rower to,czemu nie przyjechać na kołach?:P
Pozdrawiam piechurów, których straszyłem gdzieś między PK 1 i 2 ich trasy :)

www.rozklady.com.pl (PKS)
www.gryfkartuzy.pl (P.A. Gryf)

Kilka połączeń bezpośrednich z Gdańska i całe mnóstwo z przesiadką w Kartuzach.

Jeśli chodzi o pociągi, to najpierw musimy wrócić pod wladzę niemiecką, bo Polacy nie są w stanie sobie zorganizować kolei, nawet jeśli Niemcy im zostawiają gotową linię Kartuzy-Sierakowice-Lębork ;-(((

Autobusy do Kartuz jeżdżą też z Gdyni, Wejherowa i Gdańska-Wrzeszcza (tylko PKS), ale o wiele mniej niż z Gdańska Głównego. Ponadto tylko z Gdańska Głównego są bezpośrednie do Sierakowic, o ile mnie pamięć nie myli.

Tak, są bezpośrednie do Sierakowic, przez Żukowo i Kartuzy. Na pewno nie będziesz mieć problemów z dojazdem.

Dziękuję za odpowiedź !

Z Gdańska Głównego całe dwa kursy bezpośrednie ma PKS między godzinami 15 i 19... I to trochę na około, bo przez Sulęczyno...

Gdybym wiedział, że 50-60 osób będzie jechało np. o 17:20 z Gdańska, to bym się dyspozytora zapytał, czy nie możemy puścić jakiegoś kursu "przesiadkowego" na Harpagana. Przesiadka w Kartuzach by polegała na tym, że pod dom by mi autobus zajechał, gdybym samochodu nie chciał brać do Sierakowic ;-). W takim wypadku musiałbym koniecznie wrzucić na wyświetlacz autobusowy napis "HARPAGAN" :>.

W poniedziałek i piątek jest straszny tłok w autobusach i spore "odejście od rozkładów" z powodu korków, więc pamiętajcie o tym.

Pozdrawiam
Japco
P.A. GRYF

Japco napisał(a):
> Gdybym wiedział, że 50-60 osób będzie jechało np. o 17:20 z
> Gdańska, to bym się dyspozytora zapytał, czy nie możemy puścić
> jakiegoś kursu "przesiadkowego" na Harpagana. Przesiadka w
> Kartuzach by polegała na tym, że pod dom by mi autobus
> zajechał, gdybym samochodu nie chciał brać do Sierakowic ;-). W
> takim wypadku musiałbym koniecznie wrzucić na wyświetlacz
> autobusowy napis "HARPAGAN" :>.

A może to i dobry pomysł dla firmy... pamiętając poprzednie Harpagany, to taki właśnie tłum się pojawia...

a rowerek tym PKSem mozna zabrac?

Cinek82 napisał(a):

> A może to i dobry pomysł dla firmy... pamiętając poprzednie
> Harpagany, to taki właśnie tłum się pojawia...

Dla firmy to raczej marny interes, bo autobus w jedną stronę jechałby pusty. Trochę jednak żałuję, że temat nie został pociągnięty, bo właśnie rowerzyści będą mieli kolosalny problem, aby się dostać do Sierakowic. Autobusy podmiejskie nie są przystosowane do przewozu rowerów, dlatego od kierowcy będzie zależało, czy weźmie kogoś z rowerem. Trasa autobusowa z Gdyni do Kartuz jest niemal na wymarciu, dlatego tam może się rowerzystom udać. Trasa z Gdańska Głównego jest bardzo oblegana, dlategow godzinach szczytu nie ma na pewno szans. Ewentualnie można się nastawić, że będzie się krążyło między przystankami PKS i Gryf, aby trafić na kurs słabo oblegany...

Jak znajdę czas, to popytam się, czy na niedzielny powrót można wynająć autobus. Firma nie będzie chciała ryzykować kasy, dlatego sam bym musiał wyłożyć za przejazd. W sumie w dwie strony jest ze 120 km, to może mniej niż pięć stówek bym zapłacił. Gorzej, jak okazałoby się, że tą kasę wtopiłem, bo nie było chętnych na autobus ;-). Się zobaczy. Ogólnie ciężko będzie w tej chwili coś załatwić :>.

Pozdrawiam
Japco