Jak działa marketing i co z tego wynika

Popatrzmy na to jakie szanse daje marketing ludziom starego systemu w systemie konsumcjonistycznym, na nim się opierającym.

W konsumpcjonizmie korporacje unikają bezpośrednich porównań między produktami, bo to przenosiłoby dyskusję do sfery konkretów, a im zależy na otoczeniu produktów specyficzną niemal poetycką aurą, To tylko na rynku proszków do prania czy czyszczenia mówi się jeszcze o wyższości np. Viziru nad dotychczas używanym środkiem, choć trzeba przyznać, że marketerzy środków zapachowych do łazienek i toalet potrafią wznieść się na wyżyny wyobraźni.

Marketingowcy tworzą więc systemy sygnalizacyjne oparte na powiązaniach między markami a aspiracjami konsumentów. W Polsce marketing tego rodzaju zastosowany został przez Platformę Obywatelską po r.2005. Działano dwukierunkowo - starano się stworzyć negatywny wizerunek PIS i pozytywny PO. Przede wszystkim wykorzystano cechy popkultury kojarząc PIS z obciachem a PO z cool, co przemawiało głównie do młodych aspirujących, takich MwzWM czyli lemingów.

PIS to oznaczać miało zaściankowość, zacofanie, antyeuropejskość, klerykalizm, nacjonalizm, socjalizm, ksenofobię i hasła te trafiać mogły zarówno do środowisk lewicowych jak i centrowych czy prawicowych. PO, przeciwnie, miała się kojarzyć z postępem, otwartością, nowoczesnością, europejskością , światowością czyli wartościami przemawiającymi do rozmaitych środowisk.

Oczywiście te wizerunki nie miały nic wspólnego z rzeczywistością, ale okazało się to dopiero po paru latach, gdy monopol medialny został przełamany przez gazety niezależne a przede wszystkim przez internet i gdy ujawniły się cechy ludzi z obozu PO takich jak Niesiolowski czy Komorowski i ich poczynania. Wizerunek PO rozszypał się w proch i w pył, więc próbowano się ratować lansując, z podobnym skutkiem, Nowośmiesznych.

Nastąpiły też zmiany w sytuacji miedzynarodowej, Unia Europejska straciła dużo na atrakcyjności wskutek samobójczej polityki eurpejskich elit lew-lib, które pozbawione były wizji rozwoju wspólnoty i błędnie oceniały tendencje globalne. To też obniżyło wiarygodność środowisk dążących do federalizacji w ramach UE.

Nastąpiły w Polsce zmiany pokoleniowe, które oznaczały kompletne zerwania z komunizmem i postkomunizmem i nie widać możliwości, by ludzie ze starego obozu mieli jakiekolwiek szanse marketingowe. Można tylko psuć wizerunek PISu, ale nie da się jechać cały czas na propagandzie negatywnej, a obóz postkomunistyczny nie dysponuje żadnymi atrakcyjnymi wartościami, które mogłyby być atrakcyjne dla młodych pokoleń. Nie da się więc stworzyć żadnego atrakcyjnego wizerunku dla sił przeciwstawiających się PISowi. Te siły działają tylko siłą inercji i będą coraz bardziej słabły.

W obecnych czasach, żeby przyciągnąć uwagę wyborców trzeba mieć nie tylko argumenty rzeczowe, ale także dysponować atrakcyjnym wizerunkiem. Ani jednym, ani drugim obóz postkomunistyczny pochwalić się nie może. Wyobrażacie sobie Państwo jakąś ocierającą się o poezję aurę otaczającą peowców czy nowoścmiesznych ? Moja wyobraźnia takich wyżyn nie sięga. Poetyczny Schetyna, Petru czy któraś z jego myszek-agresorek są poza moim zasięgiem..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Jak działa marketing i co z tego wynika

1. "PIS to oznaczać miało zaściankowość, zacofanie, antyeuropejskość, klerykalizm, nacjonalizm, socjalizm, ksenofobię "
A która to z w/w cech nie potwierdziła się w waszym działaniu ?
2. "Można tylko psuć wizerunek PISu, ale nie da się jechać cały czas na propagandzie negatywnej"
Przykład waszej negatywnej propagandy świadczy wręcz o czymś przeciwnym. Da się . Kłamaliście przed wyborami, kłamaliście w kampanii wyborczej, kłamiecie i teraz.
3. " W obecnych czasach, żeby przyciągnąć uwagę wyborców trzeba mieć nie tylko argumenty rzeczowe, ale także dysponować atrakcyjnym wizerunkiem."
Tutaj także nie masz racji. Pokaż mi chociaż jedną atrakcyjną wizerunkowo twarz pisowskiego obozu. Wyborców można przyciągnąć jednak czymś innym. Przecież nie mieliście żadnych rzeczowych argumentów na swoją korzyść. Wygraliście kłamstwem i słabością przeciwnika, a nie jakimiś argumentami. No, chyba że obietnice 500 zł na każde dziecko uznamy za argument, a nie kiełbasę wyborczą.

Podsumowując : wysiliłeś się na próbę analizy marketingu politycznego, próbując przypisać do niej niewątpliwy sukces pisu jak i bezsprzeczną porażkę po. Jednak przykłady sukcesu i porażki które wypunktowałem, a które zdawać by się mogły o tym determinować, okazały się drugorzędne.
Coś się rozjechało w oczekiwaniach wyborców i tym na czym budowano swoje kampanie wyborcze w Polsce jak i chyba teraz w USA.
Daleki byłbym od tak prostej analizy jak twoja, powodów takiego a nie innego wyniku wyborów. Zarówno pis jak i Trump nie byli gotowi na zwycięstwo.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Jak działa marketing i co z tego wynika

rosnie nowy marketing- -na zasadach duchowych
mówia tez "turkusowi ludzie"
nareszcie:)

http://nowymarketing.pl/a/10350,trzy-filary-turkusu

stare powoli odejdzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jak działa marketing i co z tego wynika

Tiaaa, i powolutku wróci nowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Jak działa marketing i co z tego wynika

Ta analiza bardziej dotyczy marketingu niż polityki, ale inne aspekty można znależć w necie.

Polecam lekturę "sojuszu filistra z buractwem" oraz "czipowanie leminga", do wygooglania - tam są wszystkie niezbędne szczegóły, dotyczące sytuacji w Polsce.
Pokazuje kto kłamał, kogo oklamał i w jakim celu i jakimi metodami oklamywał. Przez całe 26 lat i dalej kłamie, łże po prostu..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jeżeli nie wiele wiecie na temat marketingu to warto zerknąć na stronę Marcin Kordowski. Niedawno jak szukałam czegoś odpowiedniego dla swojej firmy to trafiłam na stronę tego pana i zauważyłam, że ma tam naprawdę wiele interesujących i cennych informacji. Można tam naprawdę wiele się dowiedzieć w tym temacie, dlatego sama zamierzam bliżej się zapoznać z tą stroną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Marketing nie ma szans w dłuższej perpspektywie, bo padła teoria nieograniczonego wzrostu. Nastąpił odwrót od globalizacji, nieograniczony wzrost hamowany jest przez ochronę środowiska, a coraz ważniejsze są przesłanki etyczne - ważne jest nie mieć lecz być, co sugeruje ograniczenia konsumpcji i zakupów a zajęcie się relacjami międzyludzkimi. Kupowanie coraz to nowszych i zbędnych gaðżetów stracilo sens.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ty też jesteś na Podkarpaciu? Czy zostałeś mormonem? Ja niestety wracam. Pozdrówy z Zagórza for all
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Na mentalnym Podkarpaciu to i owszem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciekawe spostrzeżenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Kogo polecacie od umów frankowych? (3 odpowiedzi)

Interesuje mnie, które kancelarie prawne mają najlepsze wyniki w sporach z bankami detalicznymi...

Stop LGBT - wasze opinie na ten temat (3 odpowiedzi)

Cześć wszystkim! Ostatnio podczas spaceru zauważyłam na ulicy bilbordy z hasłem Stop LGBT....

Jak daleko z PKS na PKP w Gdyni? (13 odpowiedzi)

Witam, Chciałbym zapytać czy dworzec PKS w Gdyni jest blisko dworca PKP? Jaka to mniej-więcej...