Proszę o wszelkie rady. Bo już nie mam cierpliwośći;/

http://www.youtube.com/watch?v=cvlPBQXs1vY

;)

Powściągliwy a Ty na jakim etapie jesteś? Pitolenia głupot?-w tym jesteś perfekcyjny. Czy dochodzenia do władzy? bo raz gadasz jedno potem co innego. I co to w ogóle za tekst "kurka" Ty jesteś facet -czy gumka od kaleson.

kurka za skomplikowane. Nie chce mi się tłumaczyć. Spójrz kurka na polityków i masz to samo włąśnie. W pitoleniu głupot są zarąbiści. Ale jak już do władzy dojdą robią zupełnie co innego. I teraz przełóż to na człowieka szarego.

@Powściągliwy co Ty pierd...lisz? Teraz piszesz fajna ,młoda nie zderzyła się z szara rzeczywistością. Posłuchaj chłopie dobrej rady. Co to kogo tu obchodzi? Ciebie powinni sprzedawać jako środek anty bo po tym co piszesz to się nic już nie chce a na pewno o bzykaniu mowy nie ma. Ty jednak masz coś z głową. A najdziwniejsze jest to ,że takie teksty to Cię dobiero nakręcają

Musze trzymać bo odwodnienie mam;)

W przypływie szczerości poradzę ci : idź sie opróżnić.

Większość ma:) A ja chociaż jestem szczery

To dobrze, ze przynajmniej zauważyłeś, ze masz p******e w głowie. Prosimy wiec, nie zawracaj nam głowy tym, co wymyślasz przy użyciu tego co masz w głowie.

Mam p******e w głowie. Fajna z nią była rozmowa. I miała to coś w sensie młoda dziewczyna ,która jeszcze nie zderzyła się z szarą rzeczywistością po studiach. Zarażała optymizmem:) Ale minusy też były o których pisałem

Przeczytałem ten wątek i doszedłem do wniosku,że Powściągliwy jest albo erotomanem gawędziarzem, albo ma p******e w głowie. Pościągliwy to jak to było spotykałeś się z fajną,inteligentną laską, której nawet kijem nie chciałeś dotknąć,a wieczorami udawałeś sie w różne miejsca żeby pobzykać to co Ci nie ucieknie, Sorry ale zaciąga mi to psychopatią

wtracam sie tylko dlatego, ze cytujesz piosenke, ktora bardzo lubie (M.Bajora uwielbiam) i ktora... jak wiele innych, cudownych utworow przywoluje sie PRZED burza a nie PO niej...
Nie szukaj "gotowego produktu" i na litosc boska nie puszczaj sie :)
Milosc, pasja, namietnosc to jest niesamowite cholerstwo i ciezka proba ognia. Spalisz sie na zimny popiol, ktory wiatr rozwieje albo juz zawsze bedziesz zapalal sie od tej jednej iskry.
Kiedy poznalam Meza, po raz pierwszy w zyciu chcialam kochac sie z Mezczyzna. On "pomyslal, ze jestem kobieta, z ktora warto przejsc wspolnie przez zycie" ;)
Kochalam Go tamtego lata strasznie, i 10 lat temu i 5 lat temu... i dzis Nie musze szeptac niesmialo...
Poznalam ludzi, ktorzy zyja jedynie wizjami i upajaja sie swoimi projekcjami na temat drugiego czlowieka ale w rzeczywistosci nigdy nie pozwola Ci byc soba i nie sa zainteresowani kim jestes, jakie masz potrzeby...
Badz zawsze soba i "czekaj na wiatr, zjawi sie sam"

No są też dobre maniury

Chłopaku, masz imprezową dziewczynę, dla ktorej impreza z tobą to za mało, bo najwyraźniej potrzebuje większych doznań, a ty nie dotrzymujesz jej kroku

>Ja nie mam tego problemu.

Żaden problem, bo lubię to ;)

>Mam fajne współlokatorki:D

Czyli nie wszystkie "baby" są takie same jednak? ;)

No to rozumiem. Ja nie mam tego problemu. Mam fajne współlokatorki:D

Na co mam czas? Od rana sprzątam, piorę, gotuję, myję okna etc., a w ramach urozmaicenia sobie pracowitego dnia, zaglądam na forum ;)

A na co masz? W sumie alkoholu nie mogę pić ale jest jeszcze mineralka.

Powściągliwy, napisałeś dziś:
>Żadna baba nie będzie mi mówić kiedy i co mam skończyć.

Więc teraz na Twoje:
>przestańmy już o tym gadać tylko chodźmy się napić i już..

odpowiem: ja akurat nie mam teraz czasu opijać Twoich żalów ;))

Dziwna wiem. Ja też normalny nie jestem to swoją drogą. A teraz przestańmy już o tym gadać tylko chodźmy się napić i już..

Nie miała siły, a Ty ją ciągle wyciągałeś w nowe miejsca?

Cóż, mogę odpowiedzieć tylko jednym:

"Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"



I jest jeszcze jedno powiedzonko, które może Ci pomóc w kontaktach z kobietami:

"Zagłaskany kot potrafi czasem u**********"



Choć to wszystko i tak nic nie zmieni, przy Twoim podejściu do seksu.



PS: Zrozumiałeś aluzję o ślubie i poszedłeś z nią?