Zamowilem w tym sklepie zestaw komputerowy.Sprzet przyszedl po trzech dniach od zamowienia.Jednak nie bylo mnie w domu i odebrala moja matka nie sprawdzajac stanu komputera.Kiedy wrocilem z pracy i rozpakowalem solidnie zapakowana paczke okazalo sie ze obudowa u gory jest cala powgniatana.Pierwsza mysl to,ze kurier musial sie niezle wyzyc na mojej paczce.Lecz po chwili ogledzin stwerdzilem ze jest to niemozliwe,zeby uszkodzenia powstaly w transporcie gdyz od gory byl gruby styropian i jeszcze pudla od plyty glownej i procesora-nienaruszone.Wgniecenia wiec musialy byc juz w czasie pakowania sprzetu.Lecz mowie trudno,moja wina ze nie sprawdzilem(sklep zaznacza ze w obecnosci kuriera rozpakowac i obejrzec sprzet),przeboleje mowie,wazne zeby wszystko dzialalo jak nalezy.I tu drugie rozczarowanie.Po uruchomieniu widac ze cos jest nie tak z grafika(paski ,smugi i jakies znaczki na ekranie).otwozylem obudowe i widze niechlujnie zamontowana karte graficzna do plyty glownej.Mowie nie ruszam nic tylko jade zawiesc osobiscie do reklamacji.Okazalo sie ze jest uszkodzona karta graf.Wymieniono warunkowo karte,ale nie przyslali mi spowrotem kabla zasilajacego.Jak tu sie nie wkur...

Uszkodzenie komputera było ewidentnie wynikiem szkody spedycyjnej. Przypomnę, że we własnym interesie nabywca zobowiązany jest w chwili obioru w obecności kuriera sprawdzić stan i zawartość opakowania. Stosowna informacja wraz z instrukcją postępowania przekazywana jest w chwili nadawania paczki. Klient nie dokonał tej prostej i krótkotrwałej czynności, nie sporządził protokołu szkody spedycyjnej. Wszystkie przesyłki są ubezpieczone i na postawie protokołu szkody niezwłocznie usuwamy skutki szkód powstałych w transporcie. Obluzowanie karty graficznej także było wynikiem transportu. Zarzuty niechlujstwa należą się odbiorcy przesyłki. Pomimo uszkodzeń mechanicznych komputer został naprawiony przez nieodpłatną wymianę karty graficznej. Kable zasilający - nie został do nas wysłany (przekazano doskłada instrukcję co i jak odesłać) więc nie został odesłany. Takie przypadki się zdarzają w każdej branży i u każdego spedytora. Niestety zdarza się także, że tacy ignoranci robią u nas zakupy… i „jak tu się nie wkur”.