Siła przyjaźni...
To wartościowy film, pokazujący jak wielka może być siła przyjaźni, wsparcia, zrozumienia... Aby wyleczyć bohatera z przykrej przypadłości, jaką bez wątpienia jest jąkanie, trzeba było najpierw zajrzeć do jego duszy... A to uczynić może tylko prawdziwy przyjaciel..."Jak zostać królem" pokazuje również, że nie zawsze trzeba być wykwalifikowanym w danej dziedzinie, aby móc w niej odnosić sukcesy, jeśli tylko ma się ku temu odpowiednie predyspozycje, intuicję i życiowe doświadczenie... Zdecydowanym atutem tej produkcji jest kilka naprawdę zabawnych scen:-). Dodatkowy plus, jak dla mnie, za klimat minionej epoki, dawno już zapomniane stroje, sprzęty, modele samochodów, a w tym wszystkim Londyn... Warto się wybrać na ten film, szczególnie, że obecnie jest on wyświetlany w "Neptunie", a to kino też trochę jest, jak z innych czasów i to jest jego urok, który współgra z klimatem "Jak zostać królem"...
2
0