Jaki rower do trójmiejskich lasów i okolic

Przymierzam się do zakupu roweru, nie jeździłem od dzieciaka więc postanowiłem kupić rower w przedziale 1000-1500 zł. Tak żeby zacząć, wkręcić się i ewentualnie w przyszłości myśleć o jakimś bardziej konkretnym sprzęcie.
Moje pytanie brzmi jaki rower, crossowy czy MTB nada się bardziej do jazdy po lasach i okolicach trójmiasta oraz mieście (tutaj głownie chodzi podjechać do pracy, sklepu, znajomego- las i drogi dalej od miasta to mój główny cel). Zaczynając wertować internet, fora itd. szybko doszedłem do wniosku ze powinien to być cross z oponami, którym bliżej będzie do opon z "górali" niż "szosuwek". Jednak im więcej czytam tym mniej pewny jestem.

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jaki rower do trójmiejskich lasów i okolic

miasto - cienkie opony, słaby bieżnik, bez amortyzatora,
szlaki w TPK - średnie opony, bieżnik niewielki
, amortyzator jak kto lubi,
bezdroża TPK, single, błota, piaski - bieżnik zdecydowany, opony dość grube, amortyzator do zjazdów i ruchoma sztyca do ostrych zjazdów.
Teraz wybieramy rower uniwersalny... nie ma takiego, ale trzeba określić ekstremalny teren w jaki się wybierasz, procenty czasu i kilometrów spędzanych na różnych nawierzchniach oraz zakładane prędkości i oczekiwany wysiłek/ambicje sportowe.
Z tego co piszesz, to raczej 50/50 ddr/szlaki, bez ambicji bycia pro, ale z zacięciem czasem bardziej dania sobie w rurę. Cena raczej ograniczona, no to chyba crossowy, idź w kierunku lekkiej ramy, opony dobierzesz jak ci się te nowe zużyją.
Ja oczywiście do podobnych warunków wybrałem gravel, ale do takiej decyzji to raczej trzeba doskonale wiedzieć, czego się chce, jak rozmyślasz to nie idź tą drogą, bo to specyficzna jazda (ja jestem zachwycony, o takim marzyłem). Ty będziesz zadowolony z krosowego, chyba, że myślisz o zawodach w TPK, ale wtedy oprócz mtb trzeba mieć coś do miasta. MTB, jako jedyny wybór to nie jest najlepszy pomysł. Trekingowy obleci w mieście, na szlakach i po wsiach, ale to będzie albo dobry (czytaj:drogi) trekingowy, albo krossowy z bagażnikiem, błotnikami i lampkami, które możesz sobie dokupić sam, jak kasa przyjdzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A ja po wielu latach uważania crossa za uniwersalny, zmieniłem zdanie. Crossy na cienkich oponach dają radę na twardych nawierzchniach ale na piachu wymiękają, na nierównościach telepie, mniej stabilne w terenie.
Szerokie opony górala więcej błędów wybaczają, łatwiej przejechać po przeszkodach, czy wspomnianym piachu. Może mniej efektywnie będzie po twardych drogach jeździł ale w więcej miejsc można się zapuścić.

Kluczowa sprawa, to na jakie drogi się będzie zapuszczać. Jeżeli same twarde, asfalty, to cross się nada. Jeżeli w grę wchodzą np. ścieżki nad jeziorami, to góralem będzie łatwiej. Na drogach gruntowych w porach suchych robi się miejscami sahara, na szerokich oponach łatwiej przejechać, choć niekoniecznie się zawsze uda.
Wiele lat jeździłem crossem i najbardziej dawał w kość bruk i piach.

Po mieście można na czymkolwiek, chyba że ktoś chce bić rekordy prędkości, wtedy to po prostu lekką szosę trzeba brać.
Obecnie jeżdżę na crossie z osprzętem typu pełne błotniki, bagażnik. Do tego dynamo w piaście, a z tyłu piasta z biegami. Jest ciężki, ma spore opory na piastach ale jeździ mi się nim dobrze. Jak czasem pojadę lżejszym góralem, to jakichś szczególnie lepszych czasów przejazdu nie robię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

"w przedziale 1000-1500 zł." jako początkujący po latach przerwy w mniejszym przedziale zaczynałem. Ach ta inflacja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wbrew temu co może ktoś w tym wątku napisać. Nie ma co dorabiać jakiejś filozofii. Zwykłe MTB będzie najlepszym wyborem dla Ciebie czyli np polski Kross Hexagon z tarczowymi hamulacmi na kołach 26 cali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jeżeli już to 27,5". 26 to przeżytek, został jedynie w najtańszym złomie i być może w najcięższych odmianach DH, FR.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Współczesne mtb ma zakres przełożeń taki, że przy kadencjach typowego nieentuzjasty i niespirtowca, czyli 70-80, większość dostępnych biegów pokryje prędkości 5-10 km/h, do prędkości powyżej 20km/h zostają ci 4 biegi na większym blacie i 1 na małym. Grubaśne opony mają sens tylko na pisku, błocie i skałach. Teraz spytaj przyszłego użytkownika ile razy pojedzie singlem pod 20%, ile razy będzie jechał nieomijając błota. Fakt, że mtb pojedzie wszędzie, ale kupować to, żeby 80% czasu się męczyć? Normalny człowiek jak raz do roku podprowadzi pod górę, albo przez piach to nic mu się nie stanie. Ważne, żeby był wygodny przez większość czasu.
Argument, że najbardziej uniwersalny jest ten pojazd, który pojedzie wszędzie jest niesłuszny. Traktor chociaż pojedzie i szosą, i po polu, i przez rzeczkę nie jest najlepszy dla kogoś, kto chce dojeżdżać do pracy, na wakacje i czasem wjechać nad jezioro czy do lasu. To, że przewieziesz transporterem lodówkę, albo deski na podłogę, nie czyni go najfajniejszym samochodem dla kogoś, kto chce i do operu i do Mediamarkt. Raczej pilecisz mu crossobera, albo kombi, nawet jak te nieszczęsć te deski nie wejdą i trzeba będzie raz zamówić transport.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mam nadzieję, że przekaz jest jasny, bo forma spaprana przez milion litrówek. Przepraszam, ale pisałem na telefonie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak jasny.
Zapewne masz na myśli napędy 1x12, które też uważam za ułomne. Jednak osoba niewprawiona raczej nie będzie się rozpędzała po płaskim więcej niż 30km/h, a na tyle pozwala korba 32 i kaseta z najmniejszą 11 przy kadencji 80.

Kolejna sprawa, to w tańszych rowerach nie uświadczysz takich napędów, jest tam zwykle 3x8, 3x9 może trafi się jakiś dwublat.
Taki RockRider 520 ma korbę 22-32-42, kombinację starą jak świat. 42:11 pozwoli przekroczyć 40km/h przy kadencji 80.
Dwublaty zwykle mają 36 lub 38, czyli wpasują się pomiędzy.

Z kolei typowe crossy mają korby 28-38-48, 26-36-48, to da prędkości około 45km/h przy tej samej kadencji. Z doświadczenia powiem, że to już jest na prawdę twardo i jak jeszcze miałem taką korbę, to prawie nigdy nie używałem blatu. Jakiś tam sens jeszcze tak duże zębatki miały przy wolnobiegach, gdzie najmniejsza koronka miała 14 zębów ale takie rowery obecnie bym omijał.

Kolejna sprawa, to autor stawia na las i wypady za miasto, a cross to nie tylko inne przełożenia ale przede wszystkim węższe opony.
Piachu bywa sporo miejscami i w zależności od trasy, to nie jest przepchnięcie się od czasu do czasu. Z najbliższych okolic, to z Osowy na Tuchom przez Borowiec za mostkiem jest kilkaset metrów piachu. Kiedyś robiąc trasę wokół jezior wdzydzkich trafiłem na taką piaskownicę, że się odechciewało wszystkiego. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to najgorzej było na odcinku Wiele - Przytarnia, to już jest około 2,5km gdzie musiałem co i raz się przepychać.
Szersze opony to też większa wygoda, lepiej tłumią nierówności, są stabilniejsze w prowadzeniu. Jak się nie szaleje z terenowym bieżnikiem, to nie stawiają dużych oporów.

Podsumowując, w górala wsadzić opony typu slick, to nie problem choć wybór gorszy niż dla crossa. Zmienić korbę na szybszą też w większości przypadków nie ma problemu.
W drugą stronę, to w nie każdego crossa wstawisz jakieś szersze opony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

PS. Może zdefiniuj co uważasz za wygodne. Co takiego cross daje, ze jest wygodnie.
Szybszy napęd to trochę mało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A polecicie coś taniego w użytkowaniu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Określ co to znaczy tani w użytkowaniu. Kupisz taniego bajka to będzie miał adekwatne co do jakości części, które będą podatne na rozpad. Np stery na wiankach, kiepsko uszczelnione, czy piasty na kulkach, też kiepsko wykonane. Więc albo będziesz o nie dbał serwisowo sam albo chadzał do serwisu. Kluczowe jest w jakich warunkach będziesz jeździł.
Od siebie polecam wziąć pod uwagę również rowery elektryczne, jak Fischer https://www.fischer-ebike.pl Sprawdzają się świetne na mieście ale i na większych trasach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Z Kościerzyny do Kościerzyny (3 odpowiedzi)

W najbliższą niedzielę, tj. 9 czerwca wybieram się na spokojną wycieczkę szosówką na trasie jak w...

rowerek treningowy stacjonarny - gdzie kupię? (14 odpowiedzi)

Gdzie mogę kupić w Trójmieście rowerek treningowy stacjonarny w cenie ok. 200 zł? Decathlon,...

Skradziono rowery Habenda ul. Wielkopolska (20 odpowiedzi)

skradziono 2 rowery MTB, proszę o kontakt w razie znalezienia lub widzenia takowych na...