hej, moj nazywal sie IC, ale ni cholery mi tam nie pasowal, ale ze duzo ludzi bylo i wpisywalo go w karty, machnalem reka i poszedlem na beznadziejne poszukiwania przecinki do PK4.
Tam była obsługa sędziowska tzn dwóch kolesi z czerwonego krzyża mieli kartkę na którą wpisywali numer startowy i godzinę ale nie byli pewni co do tego czy mają się nam podpisać na karcie czy mamy spisać nr z lampionu, tak z LAMPIONU tam była kartka biało czerwona z logo HARPAGAN 24 i literkami "SA" a poza tym trafiliśmy na nich trochę przypadkowo poprostu wyszliśmy na nich z krzaków.