Jan - opinia
Wieprzowina po seczuańsku jest tragiczna - mięso twarde i jakieś żylaste, nie do "przeżucia", miało być niby ostre, a było nijakie. Wcześniej jadłem kurczaka w panierce panko - był suchy i twardy. Pani kelnerka nawet nie zuważyła, że daje mi brudną szklankę. Wystrój nieciekawy. Nie ma klimatu. Okolica też mocno nieciekawa. Jest wiele lepszych i smaczniejszych barów i restauracji z kuchnią azjatycką w Trójmieście, do których warto zajechać. Do Chili's już z pewnością nie wrócę.