Re: Jastrzębia Góra - dzień po
Heloł,
Byłem pierwszy raz na maratonie i było super! Fajny hardzior - błoto, szybka ostra jazda, deszcz, grad, pot :) Podobało sie i jade teraz do Purdy.
Problemów nie miałem żadnych, oznakowanie OK choc pod koniec lesniczy podobno zwinał piktogramy i taśmy wiec mozna sie było pogubić, ale jechałem po sladach opon i trafiłem bez problemu. To była jazda!
Miejsca może nieszczególne zająłem ale i tak jestem z siebie dumny - 184 w open i 89 w M2.
Pzdr.
T.
0
0