Jedna wielka PORAŻKA

Miałam tak obiad weselny dla rodziny i przyjaciół. Na jedzenie czekaliśmy bardzo długo. Po pierwszym daniu czekaliśmy ponad 10 min. na drugie danie. Kelnerki nie wiedziały za co mają się zabrać, Ale to dało się przeżyć.
Właściciel restauracji kazał nam zapłacić w dniu obiadu sumę która mu się nie zgadzała, a dzień wcześniej przelaliśmy pieniądza na konto. Pan był bardzo niesympatyczny, a wręcz grubiański. Naprawdę nie polecam, a nawet odradzam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Jedna wielka PORAŻKA

trzeba bylo na weselny obiad zaprosic gosci do MC donaldsa.bylo by szybciej a tak na powaznie w dobrej restauracji na danie glowne czeka sie ok 30-40 minut tak wiec niewiem skad ta frustracja ;no chyba ze zywimy sie w barach mlecznych -to wtedy rozumiem !!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0