Jedna wielka pomyłka
Od tego roku szkolnego jest to placówka publiczna rodzice dopiero po rozpoczęciu roku zostali poinformowani, że będzie trzeba zakupić koszulki z logo oraz strój na zajęcia sportowe bezpośrednio od szkoły. O składce na wyprawkę również powiedziano w momencie gdy rodzice mieli już większość rzeczy zakupionych. Totalny haos, surowe mięso na obiedzie ( z zaznaczeniem iż ceny obiadów są dwa razy wyższe niż w innych szkołach), brak organizacji i wywyższanie się rodziców, których dzieci były w placówce prywatnej a teraz są w publicznej. Kuratorium Oświaty powinno porządnie prześwietlić tą placówkę.