Stawki dla pracowników są żałosne. Dochodzą ukryte koszta (przywieź, podpisz, odbierz, przyjedź do pracy 2h wcześniej, zawieź swoim samochodem, podwieź innych itp.) . Dwukrotnie zdarzyło się tak, że była mowa o kwocie netto, a w umowie była to kwota brutto. Były przypadki, że pracownicy w wyniku skrócenia godzin pracy ledwie zarobili na zwrot biletów do miejsca pracy zamiast planowanego zarobku. Jedna z agencji, która nie dba o pracownika, niestety. Niektóre projekty wydają się być ciekawe, ale stawka i otoczka, atmosfera pozostawia wiele do życzenia.

Mamy wrażenie, że nigdy nie pracowała Pani za naszym pośrednictwem, jedynie wyraża Pani powszechnie obowiązującą, negatywną opinię o agencjach pracy. W swojej ofercie mamy bardzo szeroki wachlarz ofert - zarówno na stanowiska dyrektorskie, gdzie pensje sięgają kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie, jak i na prace fizyczne, gdzie wynagrodzenie jest niższe, ale nigdy nie wynosi mniej niż ustawowa płaca minimalna. Nasze oferty skierowane są do chętnych osób, jeżeli proponowana stawka Pani nie odpowiada, prosimy nie odpowiadać na ogłoszenie. Nie bardzo wiemy, o jakich ukrytych kosztach Pani mówi. Jeżeli chodzi o konieczność podpisania umowy i dostarczenia karty godzinowej po zakończeniu pracy, to niestety nie mamy możliwości pominięcia tych czynności. Nie każemy przychodzić do pracy 2h wcześniej, ani zawozić nikogo do pracy, nie było także sytuacji, w których pracownicy zarobiliby tylko na bilet - minimalny czas pracy, za jaki płacimy, to 6 godzin, nawet jeśli praca kończy się wcześniej. Zawsze w umowach operujemy kwotami brutto, które na prośbę kandydata przeliczamy na kwotę netto, ale nigdy celowo nie wprowadzamy nikogo w błąd. Mimo wszystko życzymy znalezienia idealnej pracy.