W życiu nie jedliśmy gorszego żarcia, bo inaczej tego nie można nazwać! Rosół ledwo ciepły, z wczorajszymi kluskami smakiem przypominał pomyje. Zraz twardy i łykowaty, a ziemniaki zamówione jako pieczone dostaliśmy stare, ugotowane, odsmażone i na dodatek przypalone! Surówki też niedobre:( Nie polecam, w wręcz odradzam.