Re: Jest ktoś?
~jolkafasolka
(12 lat temu)
Ja jeszcze bardziej .Ostatnio zostawiłam klucze w drzwiach
i poprosiłam koleżankę ,by je zamknęła .
Sprzątaczka ją wpuściła , Beata-zamyka drzwi ,a tu za jej pleców
>>>>Pani tu nie mieszka>>>Koleżanka ma trochę naturę
wojowniczą ,wiec odpowiedziała ,ze właśnie sie wprowadza.
Suma sumarum ,sąsiad wieczorem przyszedł i pytał
się nic nieuświadomionego w tym temacie męża ,kto u nas zamykał
drzwi.
Co najfajniejsze ,właśnie tacy sąsiedzi są najlepsi
0
0