Re: Jest ktoś?
                 
    
    
    
        
                    
                
        
                    ~jolkafasolka
                
        (13 lat temu)
     
    Ja jeszcze bardziej .Ostatnio zostawiłam klucze w drzwiach
i poprosiłam koleżankę ,by je zamknęła . 
Sprzątaczka ją wpuściła , Beata-zamyka drzwi ,a tu za jej pleców
>>>>Pani tu nie mieszka>>>Koleżanka ma trochę naturę
wojowniczą ,wiec odpowiedziała ,ze właśnie sie wprowadza.
Suma sumarum ,sąsiad wieczorem przyszedł i pytał
się nic nieuświadomionego w tym temacie męża ,kto u nas zamykał 
drzwi.
Co najfajniejsze ,właśnie tacy sąsiedzi są najlepsi
    
    
         
        
                
                
        
            
            0
            
            0