Chciałbym czasami napisać artykuł i dołączyć jakieś zdjęcia do artykułu, ale nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić. Żyję i mieszkam we Wrzeszczu 53 lata i widzę kolosalne zmiany, czasami jadę ulicami Wrzeszcza i tam gdzie była cukiernia Sorento, jest jakiś zakład. Tm gdzie był Dołek jest jakiś sklep, ITD... Nie dawno wsiadłem do taksówki, dobrze że kierowca był w moim wieku. Poprosiłem żeby zawiózł mnie do salonu telefonii Plus. Zapytał - Panie gdzie jest salon Plusa? Ja - wie Pan gdzie kiedyś była kawiarnia Akwarium? On- to trzeba było tak od razu, a nie wyskakiwać z jakimś salonem plusa. Pogadaliśmy i powspominaliśmy stare, dobre czasy. Teraz gdzie nie spojrzysz to bank, albo zakład pogrzebowy.

bardzo ciekawy i potrzebny wątek. ja zdjęcia wklejam przy pomocy strony http://imageshack.us/
powodzenia. może warto by napisać do administratorów głównej strony trojmiasto.pl z propozycją współpracy. bo to nasze forum jest mało popularne i ma może kilkunastu stałych bywalców

największy ruch jest na kobiecie i na towarzyskim :)

:)
Nawet chętnie bym poczytała.
Zajrzałam na fora dzielnic - niewielki tam ruch.
Spróbuj u nas :)
Co do dołączania zdjęć.
Zeby wstawić zdjęcie, musisz znać jego adres i ten adres wstawić pomiędzy (img) a (/img) tylko w kwadratowych a nie okrągłych nawiasach (ja piszę w okrągłych, bo w kwadratowych nie wyświetliłoby się to jako tekst, dla skryptu forum jest to sygnał "tu się zaczyna i kończy zdjęcie").
Pojedyncze zdjęcia najprościej dołączyć przez imageshack, albo tinypic http://tinypic.com. Wybierasz zdjęcie , przesyłasz, a potem kopiujesz jego adres z okienka "Kod IMG forów i paneli dyskusyjnych".
Możesz też skorzystać z serwisu takiego jak google picasa, gdzie możesz tworzyć własne albumy.
Przy wklejaniu zdjęć na forum musisz zwrócić uwagę czy nie są za duże (i/lub za szerokie), czasem ludzie wstawiają wielkie zdjęcia, które nie dość że wolno się ładują, to widać z nich tylko lewą stronę :)

Poradnik o wklejaniu zdjęć jest jeszcze tu:
http://forum.trojmiasto.pl/Wrzucanie-fotek-ktok-po-kroku-INSTRUKACJA-z-rys-t62975,1,40.html

Pozdrawiam i powodzenia.

Dziękuję bardzo za wskazówki, ale jest "malutki" problem. Od 1990 r. jestem niepełnosprawny, mam w miarę sprawną jedną rękę i nogę, siedzę na wózku i tylko czasami wyjeżdżam do centrum właściwie to po to żeby nacieszyć oczy i powspominać stare dzieje. Nie wiem jak mi wyjdzie ze zdjęciami, ale postaram się czasami coś wkleić i opisać. Wszystko robię za darmo i tylko w miarę możliwości, więc stała współpraca z redakcją odpada. Bardzo chętnie dorzucę jakiś tekst. Może forum się rozkręci?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

A po co niby forum ma się rozkręcać?
Nie może się wolniutko bujać jak dotąd?
Skąd teza, że jak coś powoli to źle?
Chcesz coś napisać - pisz. Chcesz coś pokazać - pokaż. A jak masz w sobie chęć na zrobienie czegoś zapisz się do PiS.
Ja tam wolnym krokiem, tiptopkami nieledwie, przemieszczę się po buteleczkę łomży i myślę sobie, że rozpocznę weekend. I pokultywuję go do wtorku. Zajrzę tu czasem, ale nie rozkręcajcie się za bardzo. Bo jak za dużo napiszecie to może nie będzie mi sie chciało tego czytać?
Ave bracia i siostry w nałogu.

Manson the Forester, o co tobie chodzi?
Napisałem że jestem tutaj nowy nie mam zamiaru niczego rozkręcać i nie piszę że jak powoli to źle, bujajcie jak dotąd, czasami poczytam i postaram się dołączyć jakiś tekst, a jak będę miał chęć coś zrobić to dziękuję za informacje.

Ja myślę se, że o nic Mansonowi nie chodzi.
Chciał chyba napisać, że chmury płyną wolno, trawa rośnie, a jabłka spadają z drzew.
Grzyby też rosną, a zapach z wrzeszczańskich piekarni rankiem swobodnie unosi się nad ulicami, którymi w pośpiechu suną do pracy ludziska.
Ptaki składają jaja, ryby ikrę, a niewysterylizowane, wolno biegające kotki się prują. Wszystko powoli w odwiecznym takcie natury.
I kolejny łykend na tym padole nieubłaganie nadchodzi, więc można się napić. Ot co.

Zapomniałem.
Zdrówko Brat.
Skończę białą i pojadę se do Gdyni na bulwar.
A po zmierzchu to do jakiejś dobrej knajpy na kilka setek łychy się przejdę.
Popatrzę se na ludzi przy okazji.

Sorry Mirek, ale chyba kolegę podpiąłem pod prąd.
Nie bierz niczego do siebie.
Ja tak sobie tylko.
Żyję w trochę innym świecie więc tak naprawdę mnie to wszystko wali.
Ale nie chciałem Ciebie urazić.
Serio.

Manson niczym mnie nie uraziłeś. Wcześnie wyłączam komputer, a o tym że wypijesz moje zdrowie przeczytałem w telefonie, postawiłem kciuka i podziękowałem za pamięć. Kciuk widzę, a tekst nie doszedł.

Coś w sosie nie jesteś Mirosławie z Wrzeszcza.
Primo: zdrowie piłem ja, czyli c.
Secundo: toast był skierowany do Mansona, (vide Brat) a nie do Ciebie.

c~jak ja mam się połapać? Wielu ludzi jest tutaj bez avataru, a w sosie to ja jestem prawie zawsze tylko jak mnie (napierboli) to jestem trochę do kitu..
Pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie.

Oj tam.
Nie za co przepraszać krzywda się mi nie stała, ino się przestraszyłem przez moment, że ja to Manson, a Manson to ja ;)

A byłeś kiedy w dawnej mordowni we Wrzeszczu na ul. Landziona?

correct sam jestem landzion. O Lendziona chodziło. Antoniego zresztą.

~c, a kto tam nie był? Jeszcze byłem młody jak tam chodziłem (to chyba było) u Jurka, ale "mordownia" tak jak każda inna: Dołek, Bonanza przy Klinicznej, Stodoła na Piastowskiej i inne. Wszędzie prali się pijaczki za łyk piwa z kufla. Pamiętam smutną historię z Dołka, pijaczek - pijaczkowi przywalił kuflem w twarz, to oko jemu wypłynęło. Byliśmy młodzi to wpadało się na kufelek i koniec.

Aha, było jeszcze powiedzenie. Jak cię w domu wkurzy żona, idź na piwo na Lendziona.

:)
To dobry temat na dłuższy artykuł.
Być może kiedyś się szarpnę na to.
Pozdrawiam.

hehehe pamiętam, w ZSŁ w Gdańsku jeden nauczyciel tak mawiał do nas. :))

Na pewno będzie to klasyka, bardzo dużo ludzi lubi i żyje wspomnieniami. Czasami spotykam się z kumplem i sobie opowiadamy, jakie to były "piękne" czasy kiedy się stało 2 godziny w kolejce do jedynej budy z piwem na plaży, a temperatura +35 och jak to piwo smakowało, przed wypiciem zakopało się do wilgotnego piasku na godzinkę. Powiedz mi jakie uroki mają teraz? Jedzie na plażę i buda podparta budą stoją, piwko masz podane w ciągu minuty. Gdzie tutaj smak?
PS. Wyłączam komputer bo brałem prochy i muszę się położyć.