Jestem zaskoczona oceną
Zwykle nie oceniam negatywnie i jak coś mi nie pasuje, to raczej zbywam ten fakt milczeniem i niesmakiem, ale Pinata to najgorsze doświadczenie kulinarne, jakie spotkał mnie w ciągu ostatnich miesięcy. Obsługa bardziej zajęta rozmową ze sobą, czekaliśmy (nie przesadzając) 45 minut na nachosy, które były po prostu niedobre. Ludzie, którzy przewinęli się przez ten czas czekali równie długo (widziałam te wkurzone miny) i również zostawiali swoje porcje niedojedzone. Naprawdę liczyliśmy na miły lokal a rozczarowanie było ogromne. Nie jestem ani zbyt wybredna ani marudna ale naprawdę zaskoczyła mnie tak wysoka ocena lokalu, który jest jednym z najgorszych, w jakich byłam :P Nie daję jedynek tylko dlatego, że nie znalazłam robaka na talerzu.