Jesteście w dechę!
Kochani - Zdaaaaaaaałam! Za pierwszym, tak, tak za PIERWSZYM. Dzięki Sunajow będę śmigać swoim samochodzikiem. Mąż mi nie uwierzył, jak do niego zadzwoniłam, bo sam zdawał 4 razy he, he, he! Oczywiście nie robił kursu w Sunaju. Jestem bardzo szczęśliwa. Pozdrawiam Wszystkich instruktorów - szczególnie Janusza i Grzesia oraz Panią Weronikę. Nie ma takich słów, żeby wyrazić mą wdzieczność.
Hip hip hura!
Hip hip hura!