Joasia - ocena
Sobota 26 października, zajętych 5 stolików, składamy zamówienie na obiad dla 4 osób. Przystawka trafiła do osoby zamawiającej po zupie. Gdy jedna z osób już skonsumowała posiłek (po godzinie) dostaliśmy naszą pizzę (5 minut kelnerka stała z nią przy okienku) prawie zimną, bez zamówionego sosu, bo kelnerka ma tylko 2 ręce (sos można było donieść wcześniej). Pani nie miała dużo pracy (rozmawiała z drugą kelnerką). Na naszą prośbę o lód do wina (było za ciepłe) usłyszeliśmy, że nie mają.