KATASTROFA
2009-11-30 oddałem do naprawy gwarancyjnej nokię E65 w firmie BIMIT-BIS w Gdańsku. Zapewniano mnie, że zostanę poinformowany o naprawie-nie dostałem żadnego sygnału. Dopiero po moim telefonie do nich dowiedziałem się, że jest po naprawie i do odbioru - przyczyną było oprogramowanie, które zostało wymienione.
Jakże duże było moje zaskoczenie gdy okazało się, że nie został naprawiony. Dopiero wtedy wręczono mi kosztorys naprawy, gdzie opis naprawy był; "...ślady ingerencji cieczy...", co więcej mogą naprawić ale jak popsują przy tym to nie odpowiadają.
Jednak naprawdę oburzyło mnie, że zostałem poinformowany o sprawnym aparacie a okazało się, że nie zostało to wykonane. Na moje "dociekanie" dlaczego tak jest, pracownik wyjaśnił mi na początku, że osoba, która odebrała telefon nie miała pełnej wiedzy, później, tak ich procedury przewidują, że klienci nie są informowani, a na końcu (i chyba to najważniejsze), klienci muszą zdać telefon zastępczy - tylko, że ja zostałem poinformowany o naprawie i nie brałem telefonu zastępczego.
I poczułem się, że firma BIMIT-BIS traktuje mnie jak potencjalnego złodzieja - wg ich pracownika tak są napisane procedury, że nie mówi się prawdy.
Jakże duże było moje zaskoczenie gdy okazało się, że nie został naprawiony. Dopiero wtedy wręczono mi kosztorys naprawy, gdzie opis naprawy był; "...ślady ingerencji cieczy...", co więcej mogą naprawić ale jak popsują przy tym to nie odpowiadają.
Jednak naprawdę oburzyło mnie, że zostałem poinformowany o sprawnym aparacie a okazało się, że nie zostało to wykonane. Na moje "dociekanie" dlaczego tak jest, pracownik wyjaśnił mi na początku, że osoba, która odebrała telefon nie miała pełnej wiedzy, później, tak ich procedury przewidują, że klienci nie są informowani, a na końcu (i chyba to najważniejsze), klienci muszą zdać telefon zastępczy - tylko, że ja zostałem poinformowany o naprawie i nie brałem telefonu zastępczego.
I poczułem się, że firma BIMIT-BIS traktuje mnie jak potencjalnego złodzieja - wg ich pracownika tak są napisane procedury, że nie mówi się prawdy.