W dn.28.07 po odstawieniu auta zostałem poinformowany telefonicznie o kilku drobnych naprawach w swoim Clio.Do wymiany były m.in.tarcze oraz łożyska. W związku z brakiem tych części musiałem pozostawić samochód na noc, który miał być sprawny już następnego dnia.W piątek o godz.19 dopiero przy odbiorze Clio zostałem poinformowany, że prace nie zostały wykonane Nie udało się, ale pomyślałem, że trudno więc umówimy się raz jeszcze.W związku z planowanym urlopem umówiłem się na 7.08 na godz.11.,więc serwis miał sporo czasu, aby zamówić brakujące części.Po powrocie z urlopu udałem się do serwisu,lecz niestety ale po 10 min dostałem z powrotem kluczyk od Pana z działu Obsługi Klienta.Pan stwierdził,że mu się zapomniało i bardzo przeprasza, no ale tak wyszło.Nie byłem zadowolony,ale cóż powiedzieliśmy sobie,że do 3 razy sztuka,więc umówiliśmy się na telefon następnego dnia po tym, jak części dotrą. Dzisiaj mija kolejny tydzień,a PitStop ma mnie gdzieś i nawet nie zadzwonił.Panowie powiem Wam tyle-przez całą swoją historię z serwisami Renault(Nowak,Zdunek,Reno-Max,Tand)wy potraktowaliście mnie najgorzej! Macie ładny lokal, pięknie ubraną obsługę,ale klienta macie niestety gdzieś!NIE POLEM!

...czyli nie jest jednak tam tak kolorowo jak to się pisze na forum...

Napisz coś więcej na temat RENO-MAX

Ja jeźdzę do reno-max i jestem zadowolony.

Pitstop, Tand, Reno-Max czy też Reno-Art są w końcu lepszą alternatywą do użytkowników Renault niż "moloch ASO" ...

omijać