Jestem zachwycona i ze spokojem oddaje dziecko do Mondo. Rodzinna atmosfera, darmowe wycieczki, wspaniały ogród to tylko nieliczne atuty. Dziecko wiele się uczy, rano chętnie idzie do przedszkola. Panie dyrektorki to wspaniałe i empatyczne osoby. Zawsze otwarte na rozmowe. Bardzo indywidualnie podchodzą do każdego dziecka. Podobno wspaniale drapią po pleckach na relaksie :D Moje dziecko ciężko zabrać z przedszkola. Uwielbia dzieci i spędzanie czasu na powietrzu ( w każdejej pogodzie).Zmieniła się w ciągu roku, potrafi mówić o swoich emocjach i wyrazić swoje zdanie. Cena w porównaniu z innymi placówkami jest bardzo atrakcyjna.Polecamy serdecznie Mondo!

Hahaha..."otwarte na rozmowę"...tak, może i z grzeczności wysłuchają co mają rodzice do powiedzenia, ale i tak robią po swojemu, zgodnie ze swoją sztywną wizją, klient ma płacić i niczego nie oczekiwać. Nawet wśród rodziców krążyło powiedzenie, że ich podejście "to kompletny beton". Świetnie, ze córka potrafi wyrazić swoje zdanie, oby nie za bardzo - bo będzie temperowana staroświeckimi metodami.

Nie wiem z kim mam przyjemność, bo opinia pisana z nickiem. Wcześniej nikt z odchodzących raczej nie zgłaszał takich problemów?Jest możliwość umówienia się na spotkanie indywidualne, na którym można się szczegółowo dowiedzieć wszystkiego o swoim dziecku. Widzę też na zdjęciach, ze dużo fajnych rzeczy jest organizowanych w ciągu dnia. Przedszkole organizują darmowe wycieczki (nie wiem w którym prywatnym przedszkolu tak jest? ) Kontakt jest każdego dnia, ale nie mam potrzeby codziennie wypytywać o wszystko. Cena w porównaniu z prywatnymi placówkami w Gdyni jest bardzo atrakcyjna. Pomoce są na bieżąco wymieniane i ciekawe. Córka dużo opowiada co się dzieje w przedszkolu. Panie starają się "dopasować" do próśb rodziców, którzy często "przeginają",albo zapominają na czym polega metoda Montessori. Wszystko kosztuje, nie oczekujmy, ze w tej cenie będzie hipoterapia, czy Opera. Nikt nie zmusza i może śmiało zmienić przedszkole na "zwykłe" z zabawkami. Natomiast pisanie aż takich ataków jest niesprawiedliwe dla tego mc.

Aha, czyli komentarz pisany przez właścicielki - "wcześniej nikt z odchodzących raczej nie zgłaszał takich problemów" - bo na pewno autentyczny rodzic dziecka by miał o tym wiedzę. Spotkania indywidualne - w ogóle nie są cykliczne, a więc komunikacja na bieżąco nie istnieje. Nikt nie oczekuje w cenie przedszkola hipterapii czy opery - a raczej bardziej urozmaiconych wyjść a nie co roku tych samych. To nie są ataki, a fakty.