Właśnie wróciliśmy z seansu. Na sali paskudnie zimno!Czy są jakieś przerwy w ogrzewaniu w mieście bo jakoś nie zauważyłam. Zimy brak ale to nie znaczy, że można z grzania zrezygnować. 2 godziny na zimnej sali to żadna przyjemność!Wielka szkoda bo lubię to kino ale na następny seans wybiorę się chyba w wakacje. A nie, w wakacje jest zamknięte. Do widzenia Żak.