Kat A słabo ,
Odbyłem 10h nauki jazdy na motocyklu- kat A po czym postanowiłem przenieść się do innego ośrodka ze wskazaniem na motocykl.Powiem ,krótko przepaść.Znalazłem duży plac , kilka motorów , przestrzeń i komfortowo się uczę .Na pierwszej godzinie dowiedziałem się więcej odnośnie myków na motocyklu niż w Rydwanie przez 10h.Do tego super instruktorzy.Niestety staram się znaleźć jakieś pozytywne strony w ośrodku Rydwan jednak prócz lokalizacji i szybkiego załatwienia spraw formalnych to zbyt więcej nie mogę napisać.Suzuki Gladius kilka razy szwankował , plac często był obłożony innymi samochodami i zbyt nie można było się rozpędzić.Nie będę wspominał o podejściu instruktora .Jeśli ktoś chce się porządnie nauczyć i zaczyna tak jak ja od przysłowiowego zera radzę podzwonić po ośrodkach , podpytać ,podjechać i zobaczyć na własne oczy jak to wszystko wygląda.Tutaj chodzi o nasze bezpieczeństwo i pewność na ulicy, na błędy nie ma miejsca jednak tego wszystkiego ktoś nas nowicjuszy musi chcieć nauczyć.